Jestem tu nowa/nowy - Czas z tym skończyć
kris1987 - Wto Maj 03, 2011 00:37
Takie okazje też się będą jeszcze jakiś czas powtarzać, ale wiem że muszę i chcę pokończyć niektóre nieciekawe znajomości bo kolegów do kieliszka to mi nie trzeba a wolę sobie nawet tutaj czy z czasem na mitingu poroznmawiać bo jest o czym i z kim i będe miał dużo do powiedzenia...
kris1987 - Wto Maj 03, 2011 00:45
Teraz tylko pracować nad sobą codziennie i ma być dobrze. Najważniejsze że wróciła motywacja bo bez tego ani rusz...Każdy trzeźwy dzień będzie mnie motywował. Mam narazie 3 ale od czegoś trzeba zacząć. I najważniejsze wpajać sobie to to że dzisiaj nie pije... Dzień się dopiero rozpoczął więc jutro o tej porze znowu będę o jakieś rzeczy mądrzejszy, ale narazie trzeba się wyspać żeby nabrać energii bo ona też się przyda.
azull - Wto Maj 03, 2011 00:48
kris1987 napisał/a: | Takie okazje też się będą jeszcze jakiś czas powtarzać, ale wiem że muszę i chcę pokończyć niektóre nieciekawe znajomości bo kolegów do kieliszka to mi nie trzeba a wolę sobie nawet tutaj czy z czasem na mitingu poroznmawiać bo jest o czym i z kim i będe miał dużo do powiedzenia... |
Dokładnie, zakończ wszystkie znajomości od kieliszka, do niczego dobrego nie prowadzą.
pozdrawiam Azull
ps. super że pojechałeś dziś na miting kiedy kolejny?
A
Mariusz - Wto Maj 03, 2011 00:51
kris1987 napisał/a: | ale narazie trzeba się wyspać żeby nabrać energii bo ona też się przyda. | Dokładnie, ja też zmykam.
Również byłem dziś na mitingu, fajnie, że się zdecydowałeś.
Nie zapomnij o następnym.
Dobrze zacząłeś i tego się trzymaj, może zdecydujesz się jeszcze na terapie.
Pozdro
kris1987 - Wto Maj 03, 2011 08:02
Drugi za tydzień w następny poniedziałek o 19. Fajnie i jeżeli czas tylko pozwoli to na pewno się wybiorę bo ten wczorajszy dał mi bardzo dużo do myślenia i do zrozumienia. Nawet nie wiedziałem w jakie g.... wpadłem zaczynając swoją zabawę z %...
Mietek - Wto Maj 03, 2011 08:40
kris1987 napisał/a: | Nawet nie wiedziałem w jakie g.... wpadłem zaczynając swoją zabawę z %... |
Nie jesteś w tym sam żebym i ja to wiedział, może i mnie nie dane byłoby się tak upaprać.
Ważne jednak że i Ty, i ja zdołaliśmy się z tego przebudzić.
Reszta, tylko i wyłącznie w Twoich rękach.
Powodzenia
kajadda - Wto Maj 03, 2011 09:55
kris1987 napisał/a: | Każdy trzeźwy dzień będzie mnie motywował. Mam narazie 3 ale od czegoś trzeba zacząć. | ... dokładnie i każdy tak zaczynał mnie się zrobiło 1.5 roku... ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka
Dodam tylko, że w ogóle nie jest i nie był mi alkohol do niczego potrzebny... tak mi się wydawało, że był...
kukuś - Wto Maj 03, 2011 13:51
podoba mi się Kris to co robisz , ponieważ mówisz konkretnie i zacząłeś działać zdecydowanie . Wygląda na to , że wiesz co dla Ciebie dobre . Gdybyś jednak się z czymś wahał , abo zwyczajnie nie wiedział , to zawsze masz tutaj nas - życzliwych ludzików z forum .
Witam Cię serdecznie
jarox48 - Wto Maj 03, 2011 14:45
KRZYSZTOFIE
Super, że się przełamałeś i poszedłeś na mityng.....oby tak dalej, a napewno będzie wszystko dobrze........na początku dużo pisz na forum, dużo czytaj......nie spoczywaj na laurach.......alkoholizm jest chorobą bardzo podstępną.......miej się cały czas na baczności
Pozdrawiam
Jarek alkoholik
Halinka - Wto Maj 03, 2011 17:11
Witaj Kris
Nie było mnie tutaj dwa dni i proszę mamy nowego kolegę, który chce z nami trzeźwieć. To dobra wiadomość,że będąc takim młodym już zauważyłeś,że masz problem, a najważniejsze,że chcesz coś z tym zrobić.
Piszesz,że jesteś z Podkarpacia więc zapraszam Cię na wielki miting rocznicowy w Rzeszowie,który będzie 21 maja .Jeżeli jesteś zainteresowany to napisz do mnie na pw.
Mariusz - Wto Maj 03, 2011 22:06
Napisz co u Ciebie, zdaje sobie doskonalę sprawę z tego, zresztą jak wszyscy, że początek często nie bywa łatwy.
Aha, jakby co to zakładaj nowy temat w "Opowiedz Nam Swoją historię"
Tu jest tylko powitalnia i temat może nieco zaginąć
kris1987 - Wto Maj 03, 2011 22:15
Jestem już jestem... Przyjechała rodzina sporo osób na grilla i dlatego nie było mnie przy kompie. Polało się trochę procentów jak to na takich rodzinnych spotkaniach bywa... Później oglądałem mecz i właśnie wznoszę toast Puchar zdobyła drużyna której kibicuje od lat. Oczywiście toast wodą mineralną... I jest fajnie bo trzeźwo...
kris1987 - Wto Maj 03, 2011 22:17
Halinka napisał/a: | Nie było mnie tutaj dwa dni i proszę mamy nowego kolegę, który chce z nami trzeźwieć. To dobra wiadomość,że będąc takim młodym już zauważyłeś,że masz problem, a najważniejsze,że chcesz coś z tym zrobić. |
Robić muszę bo 2 są w tym "fachu" dwie drogi - pić dalej (ale mnie to niekręci bo to za łatwe) albo waczyć ze swoimi słabościami to już ciekawsze... Wybieram to drugie...
Mariusz - Wto Maj 03, 2011 22:27
kris1987 napisał/a: | albo waczyć ze swoimi słabościami to już ciekawsze... |
Nie wiem czy wiesz, ale alkoholizm to choroba nie słabość, tak jak rak płuc.
No i uwierz mi, nie ma nic interesującego w wychodzeniu z nałogu, ale można za to ciekawie żyć dzięki trzeźwieniu. No chyba, że mówimy tu o poznawaniu samego siebie.
Samo trzeźwienie bywa bolesne i to trzeba zaakceptować.
kris1987 napisał/a: | Oczywiście toast wodą mineralną... I jest fajnie bo trzeźwo... |
Tak trzymaj.
kris1987 - Wto Maj 03, 2011 22:40
Mariusz napisał/a: | Nie wiem czy wiesz, ale alkoholizm to choroba nie słabość, tak jak rak płuc.
No i uwierz mi, nie ma nic interesującego w wychodzeniu z nałogu, ale można za to ciekawie żyć dzięki trzeźwieniu. |
Źle to powiedziałem - chodziło mi właśnie o poznawanie samego siebie w różnych sytuacjach.
|
|
|