Jestem tu nowa/nowy - Wsparcie
Mietek - Śro Gru 01, 2010 16:39
Karlarzysta napisał/a: | Czuje sie juz niezle i jutro startoje do pracy.! |
I bardzo dobrze lenistwo w trzeźwieniu nie bardzo wskazane .
Tu musi wszystko być poukładane, żeby najmniejszy efekt nawet osiągnąć.
Trzymaj się
Halinka - Śro Gru 01, 2010 19:19
Mietek napisał/a: | lenistwo w trzeźwieniu nie bardzo wskazane |
Mieciu ! ale tak ciut-ciut odpoczynku to chyba się należy
Karlarzysta - Śro Gru 01, 2010 19:52
Tak rownowaga musi byc .Ale sklamal bym mowiac ,ze nie wypoczelem .
dora - Śro Gru 01, 2010 21:32
Mietek napisał/a: | lenistwo w trzeźwieniu nie bardzo wskazane |
A program HALT ?
Karlarzysta - Czw Gru 02, 2010 00:42
A program HALT ?
Wybacz ale nie wiem o co chodzi?
Mariusz - Czw Gru 02, 2010 11:37
Widzę, że się do biblioteczki nie zajrzało
Program HALT
Franiu - Czw Gru 02, 2010 13:24
Karlarzysta,
http://www.niepije.net/forum/viewtopic.php?t=125
http://www.niepije.net/forum/viewforum.php?f=17
miłej lektury
Karlarzysta - Czw Gru 02, 2010 20:42
Dzieki nie bardzo sie z poczatku orientowalem .Dopiero po przeczytaniu Franiu wiem i zreszta wiedzialem ,ze moje myslenie idzie nie tu gdzie trzeba.Jest cos co mnie przygnebia i jest trudne .Ciezko mi jest sie pogodzic z niektorymi sprawami .Narazie nie wiem, ile w z tego jest w mojej glowie, a ile w realu.Troche sie dzieje .To sa jak narazie sprawy ,ktore nie daja mi powoli spac .Brak nici porozumienia z partnerka ,konflikty w pracy i to jeszcze tak daleko od Polski .Brak kontaktu z dziecmi no moze nie dokonca ,daja znac ja potrzeboja pieniedzy .Troche lipa .Jestem nadal na antybiotykach. Dzisiaj dodatkowo ^przebilem sobie poduszke dloni pod kciukiem ,gwozdziem .Jestem tym wszystkim zmeczony .
Franiu - Czw Gru 02, 2010 20:58
Karlarzysta,
Ale trzeba sobie powiedziec prawdę,że życie to nie tylko przyjemniści,życie to nie bajka i musimy się uczyć zycia na nowo aby przetrwać,są wzloty i upadki i to tez trzeba akceptować,inaczej bedziemy dręczyć siebie niepotrzebnie,modlitwa o pogode ducha mówi wszystko co mozemy a co nie więc tylko szczera i uczciwa praca nad swoim rozwojem w kazdej sferze zycia,a także pokora pozwala nam na lepsze dni, pycha prowadzi do kopania sobie dołków,czy one sa potrzebne? zacznij mysleć sercem,rozum pozostaw w spokoju,będzie Ci lżej,paluszek poboli i przestanie,
Karlarzysta - Czw Gru 02, 2010 21:29
Nie paluszek boli ale pol dloni zachaczylem o kosc .Dobrze bedzie to pikus .Wazne ze, przeziebionko dzisiaj sie nie uskutecznilo.Te dwa dni absencji zrobilo swoje .Po prostu brakuje mi mitingow przyjaciol ,bliskosci partnerki .Zwykle moje potrzeby a to co sie dzieje jak nie nastarcz?Jest i tak lepiej ,jest postemp .Naprzyklad zjadlem kolacje ,mam cieplo ,wzielem kompiel ?Moge pisac na forum z Toba lub z kims innym .I JESZCZE to ,ze zostalo mi do zjazdu 16 dni .Zartuje do kolegow ,ze teraz to i na zyrandolu wytrzymam.Dzieki Franiu .Pogody ducha !
Mietek - Czw Gru 02, 2010 22:19
Karlarzysta napisał/a: | Nie paluszek boli ale pol dloni zachaczylem o kosc .Dobrze bedzie to pikus |
Nie taki to znów pikuś, Wbrew pozorom kości choć twarde, od nich zaczynają się wszelkie ropienie. Zadbaj więc o tą dłoń naprawdę poważnie. Karlarzysta napisał/a: | brakuje mi mitingow |
Więc w miarę możliwości pisz z nami na forum jak najwięcej, to też w pewnym sensie może mityng zastąpić, choć co real, to real.
Trzymaj się
dora - Czw Gru 02, 2010 22:23
Karlarzysta napisał/a: | zostalo mi do zjazdu 16 dni |
16 dni to jest pikus pan Pikus
Pisz jak najczesciej z nami aby przetrwac ten czas.....a po powrocie do domku.bedzie sama radosc...Dasz rade, bo nie jestes sam
Trzymaj sie
Karlarzysta - Pią Gru 03, 2010 21:03
Dzieki bardo .Dalem sobie dzisiaj rade i fizycznie i psychicznie jest szef .porozmawialem z nim bardzo spokojnie i asertywnie /Jastem z siebie zadowolony a reszta ,wola Boska .Z reka ok, tylko troche spochla ale mniej boli ,dzieki.
Karlarzysta - Pon Gru 06, 2010 22:56
Troche poczytalem waszych postow ,popisalem .Wczoraj dopisalem jaszcze pare ladnych zdan do mojego 4 kroku .Jak Bog pozwoli bede chcial go przeczytac w Polsce .Jet ktos komu go przeczytam.Jak sie okazalo nie byla to latwa sprawa.Bylem w niedziele w kosciolku .To jedyny dzien w ktorym wychodze poza hotel.Po pracy juz ciemno i na spacery nie mam ochoty.Zostalo mi 10 dni roboczych i jedna niedziela.
Mietek - Pon Gru 06, 2010 23:27
Karlarzysta napisał/a: | Zostalo mi 10 dni roboczych i jedna niedziela. |
Na tyle cierpliwości mi starczy, żeby choć wirtualnie powitać Cię w rodzinnych progach
|
|
|