Opowiedz nam swoją historie - Jestem i żyję
Mariusz - Śro Cze 30, 2010 08:57
To prawda hewciu, zdam.
Tyle bym się ogarnął za kółkiem, może tym razem, może i następnym.
Ale denerwujące jest to, że taką głupotę można zrobić na samym początku
Ale cóż takie jest życie, to nie ja nie zdałem tylko moje nerwy oblały egzamin, jak to pięknie ujął Norbi.
Pozdrawiam
Vieux Vasco - Śro Cze 30, 2010 10:15
PRZYLONCZAM SIE DO KLUBU KCIUKOTRZYMACZY
prawko zdalem za druga pruba 10 lat temu, ale do dzisiaj zdarza mi sie jechac na zaciagnietym recznym, az klocki zaczna smierdziec, zebym sie zorietowal.
patrz na deske, ma sie swiecic tylko zielona kontrolka od swiatel i wtedy ruszaj. najtrudniej dla mnie bylo jednoczesnie potrzec na droge, znaki, deske i lusterka, ale nie bede sie wymondrzac, bo jak bym patrzyl na deske to bym klockow nie palil.
powodzenia
Mariusz - Śro Cze 30, 2010 12:32
Vieux Vasco napisał/a: | PRZYLONCZAM SIE DO KLUBU KCIUKOTRZYMACZY |
Vieux Vasco napisał/a: | jak bym patrzyl na deske to bym klockow nie palil. |
Ja może bym nie oblał, ale doświadczam czegoś nowego, już się nie mogę doczekać kolejnego egzaminu
Zawsze to jakieś doświadczenie, a już myślałem, że nic nie jest w stanie mnie zdekoncentrować, rozproszyć itd.
Teraz wiem, że wszystko się zdarzyć może, ja osobiście mam z mojego ręcznego ubaw po pachy.
Zresztą jak i moja cała rodzina
Pozdrawiam
dziadziunio - Śro Cze 30, 2010 12:48
Mariusz napisał/a: | ja osobiście mam z mojego ręcznego ubaw po pachy.
Zresztą jak i moja cała rodzina |
I tak trzymaj, pozdrawiam
Mariusz napisał/a: | Teraz wiem, że wszystko się zdarzyć może |
Jak i ja...ha, ha, ha..
Trzymać będę kciuki. powodzenia
Mariusz - Śro Cze 30, 2010 12:53
dziadziunio napisał/a: | Trzymać będę kciuki. powodzenia |
Dziękuje, ja już tylko szerokiej drogi Ci życzyć mogę Przyjacielu, co i czynię
dziadziunio - Śro Cze 30, 2010 12:57
Mariusz napisał/a: | ja już tylko szerokiej drogi Ci życzyć mogę Przyjacielu |
Abym i ja mógł jednak Tobie tego samego życzyć, musisz to przejść... Bez kitu wspólczuję...ale pewien jestem, że dasz radę...
dzięki, zmykam na spacer... pozdrawiam...
Mariusz - Czw Lip 01, 2010 09:28
dziadziunio napisał/a: | Bez kitu wspólczuję... |
Ja od "dziś" też się współczuć nauczyłem, tym co zdawać będą i równie szczerze
Mam trochę parcie na prawko, gdyż otwieram Swoją działalność gospodarczą.
Chwilowo uderzam w znane mi rejony, kiedyś się tym zajmowałem.
Ale byłem zależny od auta i prawka, kumpla więc wziąłem do udziału.
Był w tym kompletnie zielony, ale miał to co mi brakowało, więc pół na pół.
Okazał się jednak pazerną świnią, "kumpla" choć czasami spotykam nie rozmawiam dużo, on prowadzi działalność w innej miejscowości.
Nauczyłem się nie uzależniać w żadnej dziedzinie życia od kogoś, więc mój wcześniejszy wyjazd do Francji by kaske zarobić, teraz kupno auta, no i wreszcie prawo jazdy.
To ostatnie najtrudniejsze się być okazało.
Ale nie ma przeszkód za wysokich, są tylko za niskie skoki, a Ja się skakać nauczyłem bardzo wysoko.
Dam radę
Więc jestem zależny od papierka, choć wiem, że wcześniej czy później będzie, jednak czym szybciej tym lepiej.
Ale poleniuchować trochę nie zaszkodzi
Pozdrawiam
bacha - Czw Lip 01, 2010 10:10
Mariusz napisał/a: | Ale nie ma przeszkód za wysokich, są tylko za niskie skoki, a Ja się skakać nauczyłem bardzo wysoko.
Dam radę | no własnie! wiem że dasz rade .
Mariusz napisał/a: | Ale poleniuchować trochę nie zaszkodzi | odrobina lenistwa jeszcze nikomu nie zaszkodziła ,a potrafi postawic na nogi .Trzym sie Mariusz i skacz wysoko
kajadda - Czw Lip 01, 2010 10:26
Mariusz napisał/a: | Nauczyłem się nie uzależniać w żadnej dziedzinie życia od kogoś | .... aha.... te uzależnienia idą w parach.... jak abstynencja to na każdej lini ...
Mariusz - Czw Lip 01, 2010 11:19
kajadda napisał/a: | jak abstynencja to na każdej lini ... |
No prawie, ale to temat na 23.00
Więc pisać nie będę, ale faktem jest, że uzależnienie jakiekolwiek jest szkodliwe.
Słyszałem, że w nadmiarze to i szczęście jest złe, ale w to nie wierze, oczywiście pod warunkiem, że uzależnić się od niego nie damy
bacha napisał/a: | Trzym sie Mariusz i skacz wysoko |
Tak zrobię !
dora - Pią Lip 02, 2010 18:14
Mariusz napisał/a: | Nauczyłem się nie uzależniać w żadnej dziedzinie życia od kogoś, |
Jak powiadaja: ''umiesz liczyc? licz na siebie!''
Mariusz napisał/a: | Ale poleniuchować trochę nie zaszkodzi |
Oby nie za dlugo
Mariusz - Pią Lip 02, 2010 18:24
dora napisał/a: | Oby nie za dlugo |
No za długo to nie, bo jeszcze tak naprawdę to nie zacząłem
dora napisał/a: | Jak powiadaja: ''umiesz liczyc? licz na siebie!'' |
adin, dwa, tri, czetery, piać, liczyć umiem daje znać
Pozdrawiam
Mariusz - Sob Lip 03, 2010 19:39
Upał jak cholera, pies leży na podłodze przypominając grzejącą się fokę na słońcu.
Ja studzę się wodą nie gazowaną o smaku niby jabłka zielonego
Żona równo ze mną ową wodą się raczy, dzieciaki na zewnątrz w słońcu się pławią...
Papuga, jak wypchana w klatce otwartej na kijku swym siedzi, zwykle bywa rozgadana i pełno jej w pokoju, dziś siadła na du.ie jak i Ja.
I tak sobie myślę, jakbym się teraz czuł gdyby.., a jak się teraz dobrze czuje.
Ale ja nie o tym chciałem dać znać, biorę się za rzucanie palenia, bo też w tym natłoku myśli, przypomniałem sobie, jak się też czułem nie paląc długo.
Oczywiście pomagam sobie tabletkami które łagodzą głód nikotynowy, nic na siłę.
O tyle z nimi dobrze, że trzeba palić rzucając
To też palę i czekam na efekt
Pozdrawiam
bodziu - Sob Lip 03, 2010 20:25
Mariusz napisał/a: | Ale ja nie o tym chciałem dać znać, biorę się za rzucanie palenia, bo też w tym natłoku myśli, przypomniałem sobie, jak się też czułem nie paląc długo. |
powodzenia i pozdrawiam
kajadda - Sob Lip 03, 2010 22:02
Mariusz napisał/a: | Ale ja nie o tym chciałem dać znać, biorę się za rzucanie palenia | .... ty to już całkiem bez nałogów przystojniaku chcesz pozostać? Starujesz w konkursie "Idealny Facet"
|
|
|