Halinka - Śro Kwi 30, 2014 20:17 I możesz się nie dowiedzieć ? dancia - Śro Kwi 30, 2014 23:37 Dowiem się jak zajrzę do wezwania albo pójdę się zapytać znów tam gdzie komisja urzęduje, a jutro pewnie znów mój mąż zamilknie, dziś się z nim nie widziałam po tym jak odebrał wezwanie dancia - Pią Maj 16, 2014 18:31 Mąż dostał trzecie wezwanie, myślę, że od biegłych, koperty nie otworzył i tak sobie leży już chyba z 3 tygodnie...spytałam wkońcu czemu tego nie otwiera to powiedział, że wie co tam jest...dałam spokój...pewnie niedługo się dowie co go czeka dalej. Syn dalej jeździ na terapię, do psychiatry, bierze przepisane tabletki - większą dawkę. Na przyszły weekend ma jechać z małą grupą i terapeutą do Wisły, chyba na jakaś terapie wyjazdową, szczegółów jeszcze nie znamy, podobno ten wyjazd to jest dla niego warunek przyjęcia spowrotem do ośrodka. Ja w tym samym czasie jadę na wycieczkę do Zakopanego z pracy  Acha, dziś dzwoniłam do lekarki pytać o wynik - komórek nowotworowych nie stwierdzono  kontrola za pół roku. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i Pogody Ducha życzę
Halinka - Sob Maj 17, 2014 19:36
Bardzo się cieszę, u nas na dzień dzisiejszy też mamy z rakiem spokój.
Ale nie wie co go czeka 
Mietek - Nie Maj 18, 2014 09:24
Cieszę się z tego powodu.
Tu nie byłbym za mocnym optymistą, może dość mocno pokombinować i co najgorsze te kombinacje mogą mu nawet wyjść. Zwłaszcza teraz, kiedy powstał nowy trend odnośnie niektórych, rzekomo nowoczesnych terapii. Pozdrawiam Danusiu i samych przyjemności na wycieczce życzę
dancia - Nie Cze 15, 2014 10:26 Witajcie, długo nic nie pisałam, ale ciągle coś się dzieje. Wycieczka super, pogoda była piękna, zadbałam tam o siebie...pospacerowałam w ciszy i samotności. Mąż dostał 4 wezwanie, nawet nie otworzył...syn od swoich urodzin znowu nas oszukiwał a my się daliśmy...brał zakazane tabletki a nie brał tych od psychiatry, miał zwiększoną dawkę. Jak to odkryłam napisałam obszerny wniosek do prokuratury, z datami,, dodałam załączniki i 2 tygodnie temu zaniosłam do prokuratury. Szybko działają, na 24 czerwca mam wezwanie jako świadek w sprawie o przymusowe leczenie. Napisałam wniosek sama, jako matka...wersji od nas obojga..rodziców mąż nie chciał podpisać więc ją zmieniłam...syn od środy jest w ośrodku, tym co poprzednio...zobaczymy co powiedzą w prokuraturze...Pozdrawiam Wszystkich i Pogody Ducha życzę Halinka - Nie Cze 15, 2014 16:17
Tak to jest, że sami o siebie zadbamy najlepiej
dancia - Czw Lip 17, 2014 07:35 Witajcie. U mnie duże zmiany. Wniosek o ubezwłasnowolnienie syna złożony do sądu. Sprawa męża z tego co mówili mi na komisji oddana do sądu. Dziś mój adwokat składa pozew rozwodowy w sądzie. Syn znowu w domu od niedzieli, wyrzucony z ośrodka dyscyplinarnie, będzie się umawiał do kolejnego ośrodka pod koniec lipca. Po prostu "sielanka". Jest mi ciężko, ale daję radę. Pozdrawiam wszystkich Halinka - Pią Lip 18, 2014 12:10 Fakt, dzieje się u Ciebie całkiem sporo, ale widzę, że w dobrym kierunku ( myślę o mężu). Na temat syna trudno mi cokolwiek mówić, bo się nie orientuję. Napisz czy jeśli go ubezwłasnowolnisz to będzie dla Ciebie lepiej ? dancia - Pią Lip 18, 2014 15:48 Wszystkie decyzje, podpisy dokumentów itd. Będą należeć do mnie, jeśli sąd ustanowi mnie kuratorem syna - opiekunem. Zobaczymy co sąd postanowi. Można starać się po takim ubezwłasnowolnieniu o niepełnosprwność, zasiłek czy rentę, jeśli stan zdrowia się pogorszy. Całkowite ubezwłasnowolnienie można na wniosek zmienić na częściowe bądź cofnąć całkiem. Zależy czy syn zmądrzeje i coś ze sobą będzie chciał zrobić, zadbać o lepsze swoje życie. Dużo zalęży właśnie od niego. jacek78 - Pon Lip 21, 2014 22:46
No to faktycznie istny cud, że tak sąd szybko zareagował 
A tu chodzi o twój rozwód Nic nie pisałaś nigdy o tym, że chcesz się rozwodzić
No faktycznie masz bardzo ciężko.Także współczuje  
Ale ważne że Ty się trzymasz 
bacha - Pon Lip 21, 2014 23:55
dancia - Śro Lip 23, 2014 18:33 Dzięki Wam wszystkim za wsparcie Halinka - Śro Sie 06, 2014 12:02 Napisz co u Ciebie nowego ? dancia - Sob Sie 09, 2014 17:09 Witajcie. Mam urlop więc co nieco w domu sprzątam...mieszkam na parterze mojego domu...mąż i syn wyżej...od ponad miesiąca nie oglądam telewizji i nawet mnie nie ciągnie do tego (nie mam na dole telewizora), mam czas zająć się sobą...kupiłam radioodtwarzacz więc słucham radia i płyt...kupiłam też sobie małą lodówkę. Na 10 października mam wezwanie do sądu w sprawie ubezwłasnowolnienia - syn też pismo dostał z sądu i się na chwilę obraził. Kila dni temu mąż dostał pozew rozwodowy...nie rozmawia ze mną...zresztą to norma...syn czeka w kolejce na miejsce w ośrodku w Węgorzewie. A ja spotykam się z koleżankami czasem..zajmuję się sobą...odpoczywam..od wtorku nie palę, kolejne zrywanie z nałogiem..po darmowym badaniu wieku serca od razu przestałam palić...moje serce ma 64 lata podobno a ja mam 48...chcę sprzątać nie tylko w swoim życiu ale i organizmie |
||||||||||||||||||||||||
