Jestem tu nowa/nowy - Witajcie
Halinka - Śro Lut 23, 2011 19:02
robert75 napisał/a: | kiedy zacząłem tutaj zaglądać strasznie denerwowały mnie wpisy np. Halinki czy Frania typu #a co robisz dla swojego trzeżwienia czy na mniting i do terapeuty | Fajnie,że moje gderanie na coś się Tobie przydało, a żebyś wiedział ile mnie czasem nerwów kosztuje jak piszę , to co piszę, a kroś z uporem ciągle popełnia swoje błędy( oczywiścei ma prawo) ale mnie to boli.
jacek78 - Czw Lut 24, 2011 22:10
robert75 napisał/a: | Dzisiaj właśnie podpisałem roczny kontrakt z moim terapeutą, a za dwa tygodnie zaczynam dwumiesięczne zajęcia na oddziale dziennym. I jeszcze jedno, mam coraz więcej odwagi, szacunku dla siebie i wiary w przyszłośc. |
Gratuluje mądrej decyzji I oczywiscie życze aby terapia Ci pomogla
pozdrawiam
robert75 - Nie Maj 15, 2011 19:45
Cześc, nie pisałem długo, a było to spowodowane zmianami w moim życiu. Jakieś dwa i pół miesiąca temu pojawiła się okazja wyjazdu do Szwecji, a że zawsze byłem zakochany w kraju wikingów długo się nie zastanawiałem. Jak to zwykle na początku bywa praca na czarno, ale jutro pierwszy dzień pracy na biało u Szweda . Ale do rzeczy. W Szwecji mieszka mój przyjaciel z lat szkolnych z którym złapałem tutaj kontakt. Zaprosił mnie do siebie, podkreślając, że dobrze będziemy musieli opić nasze spotkanie. No izapaliła mi się lampa, że może już mogę pić kontrolując sytuację, że to tylko jeden raz itd. Cholera chyba mam kryzys. Dlatego szukam wsparcia, jeżeli możecie mi jakoś pomóc bardzo o to proszę i z góry wielkie dzięki.
kajadda - Nie Maj 15, 2011 19:50
robert75 napisał/a: | No izapaliła mi się lampa, że może już mogę pić kontrolując sytuację, że to tylko jeden raz | ... mam nadzieję że czerwona !
Halinka - Nie Maj 15, 2011 19:53
robert75 napisał/a: | No izapaliła mi się lampa, że może już mogę pić kontrolując sytuację, że to tylko jeden raz itd. Cholera chyba mam kryzys |
I dobrze,że zapaliła Ci się lampka,najlepiej szczerze powiedz koledze,że nie pijesz i jeżeli jest Twoim przyjacielem to zrozumie, a jeżeli nie to zastanów się czy chcesz z nim utrzymywać kontakt, który może być dla Ciebie niebezpieczny.
Czy znasz język i złapałeś kontakt z grupą AA.?
A co z Twoim kontraktem w sprawie terapii?
robert75 - Nie Maj 15, 2011 19:57
Propozycja padła w czwartek przez telefon i wiem, że gdybym wtedy się z nim spotkał to bym wypił . Ale dzisiaj, na chłodno bym odmówił. Mam tyle do stracenia.
robert75 - Nie Maj 15, 2011 20:02
Propozycja wyjazdu przyszła nagle, parę dni po podpisaniu kontraktu z terapeutą. No i wyjechałem, z językiem jest średnio. Dzisiaj jest juz lepiej, czuję sie pewniej. Najgorzej było w czwartek.
Mietek - Nie Maj 15, 2011 20:02
robert75 napisał/a: | Mam tyle do stracenia. |
To zrozumiałe, do dziś staram się unikać takich sytuacji.
Natomiast ponawiam pytanie Halinki; Halinka napisał/a: | A co z Twoim kontraktem w sprawie terapii? |
robert75 - Nie Maj 15, 2011 20:06
Tutaj ne miejscu nie ma możliwości uczęszczania na terapię, w zeszłym tygodniu byłem pierwszy raz na mitingu, a od przyszłej niedzieli będę uczęszczał na nie regularnie.
robert75 - Nie Maj 15, 2011 20:10
Halinko, masz rację, najbezpieczniej będzie delikatnie odmówić i nie utrzymywać kontaktów, na marginesie musze napisać,że kolega lubi wypić. Liczy się tylko moja trzeżwość. Tylko martwi mnie ten czwartek, dlaczego tak łatwo podjąłem decyzję, że raz mogę się napić .
Mietek - Nie Maj 15, 2011 20:12
robert75 napisał/a: | w zeszłym tygodniu byłem pierwszy raz na mitingu |
To dobre posunięcie i trzymałbym się tego.
Zawsze to jakieś zabezpieczenie. Mam nadzieję że nie zaniedbałeś zabrania ze sobą odpowiedniej naszej literatury?
To też w pewnym sensie pomoc w utrzymaniu abstynencji.
guciu - Pon Maj 16, 2011 18:01
robert75 napisał/a: | Propozycja wyjazdu przyszła nagle, parę dni po podpisaniu kontraktu z terapeutą |
... no to chyba już jest kwestia priorytetów ... nie sądzisz ? ...
robert75 napisał/a: | Tylko martwi mnie ten czwartek, dlaczego tak łatwo podjąłem decyzję, że raz mogę się napić . |
... dlaczego ? ... patrz Twoje słowa wyżej ... szczerze mówiąc ... nie jesteś gotowy, oczywiście wg. mojej skromnej osoby, na podejmowanie tak dużego ryzyka ... mnie zawsze uczono ... najpierw się ustabilizuj, a później kombinuj ... innymi słowy ... najpierw terapia, a później Szwecja ...
robert75 napisał/a: | byłem pierwszy raz na mitingu, a od przyszłej niedzieli będę uczęszczał na nie regularnie. |
... jeśli siebie lubisz choć trochę, to to jest Twoja jedyna szansa na przetrwanie w kraju wikingów, gdzie stosunkowo niedawno, różne trunki spijało się z rogów nakryć głów "żeglarzy" ...
... powodzenia i pozdrawiam ... Gutek ...
dora - Wto Maj 17, 2011 20:39
Cytat: | byłem pierwszy raz na mitingu, a od przyszłej niedzieli będę uczęszczał na nie regularnie. |
Dobre chociaz to Nie zaniedbuj ich, bo to Twoja jedyna deska ratunku
Fajnie, ze sie odezwales
Mietek - Nie Cze 05, 2011 20:42
Robert,
Skrobnij co u Ciebie
robert75 - Nie Cze 26, 2011 21:19
Czesc Mietku, witam wszystkich. U mnie wszystko ok, trzymam sie całkiem dobrze, parę dni temu minęło mi 5 miesięcy abstynencji . Kondycja psychiczna też coraz lepsza, chociaż mój nastrój przez ostatnie 5 miesięcy nie był najlepszy, jakby pamięć i błyskotliwość umysłu już nie ta, nie ma też takich chęci i euforii z byle pierdoły jak kiedyś,ale ostatnio zauważyłem,że zaczyna mi się coraz więcej chcieć i mam troszkę więcej energii. W Szwecji pracuję już na biało, mam personnumer, wyrobiłem już też dowód szwedzki itd. Za dwa miesiące dojedzie moja żona i mój synuś, ale najważniejsze jest, że dzisiaj nie piję i jutro też mam takie zamiary. Pozdrowienia dla wszystkich. Aha przez ostatnie trzy tygodnie zapomniałem zabrac z Polski ładowarki do komputera i Was nie odwiedzałem, ale juz ją mam i teraz będę zaglądał codziennie.
|
|
|