Opowiedz nam swoją historie - Na co nigdy się nie zgodzę w związku
Franiu - Sob Sie 28, 2010 22:34
Felicja,
To dobra oznaka,znaczy ze cosik sie zmnienia,że wysilek nie idzie na marne,
kajadda - Sob Sie 28, 2010 22:38
Felicja napisał/a: | mam więcej energii żeby się swoją dziewczynką zaopiekować | ... za niedługo tu będą same małe dziewczynki
dora - Nie Sie 29, 2010 17:35
Terapia dla wspouzaleznionych + terapia asertywnosci = Nowe lepsze samopoczucie...a moze tez i zycie
pozdrawiam
Felicja - Nie Sie 29, 2010 20:33
Oj tak, tak....
Ciepełka
jarox48 - Pon Sie 30, 2010 15:28
Witaj Felicjo
Felicja - Pon Sie 30, 2010 19:40
Hej Jarox
Felicja - Pon Sie 30, 2010 19:44
kajadda napisał/a: | Felicja napisał/a:
mam więcej energii żeby się swoją dziewczynką zaopiekować
... za niedługo tu będą same małe dziewczynki |
I do tego całkiem dorośli Panowie obok?
Felicja - Pon Sie 30, 2010 19:45
Jest to fantastyczne, bo im bliżej jestem tej małej dziewczynki, tym lepiej się czuję jako kobieta. Tak jakby uznanie, akceptacja mojego dzieciństwa wypełniała lukę w mojej dorosłości....
Mietek - Pon Sie 30, 2010 22:08
Felicja napisał/a: | do tego całkiem dorośli Panowie obok? |
Niektórzy zaczynają dziecinnieć Felicja napisał/a: | im bliżej jestem tej małej dziewczynki, tym lepiej się czuję jako kobieta. |
Mam chyba to samo z moim rodzajem człowieczeństwa
Felicjo
kukuś - Wto Sie 31, 2010 11:35
Felicja napisał/a: | Jest to fantastyczne, bo im bliżej jestem tej małej dziewczynki, tym lepiej się czuję jako kobieta. |
dlaczego mnie to wcale nie dziwi ja to jeszcze nie wyrosłam z dziecka i choć infantylnym co dla niektórych to moze być , to na siłę zmieniać się nie zamierzam
kukuś - Wto Sie 31, 2010 11:38
Felicja napisał/a: | I do tego całkiem dorośli Panowie obok |
szkoda bo nie będą chcieli się z nami bawić
Mietek - Wto Sie 31, 2010 14:03
kukuś napisał/a: | szkoda bo nie będą chcieli się z nami bawić |
Jesteś tego pewna
Felicja - Śro Wrz 08, 2010 19:34
Jakiś kryzys mi się szykuje. W niedzielę zapowiedziała się teściowa z wizy...-tacją....
Przygnębiona jestem. Dentysta mnie dorwał i zrobił swoje. I leczę się teraz.... Mąż nie pije, ale za to całą energię skupia na tym, żeby zrobić mi coś na przekór....
Już mam dość tego. Żeby on poszedł na terapię, żeby coś zrozumiał ile złego robi.... Ale nie, on jest super i tylko smakuje piwo przez ..... no dłuższy czas do 3 m-cy z przerwą teraz.
Sama to widzę mam takie myślenie życzeniowe - ja sobie życzę żeby on trzeźwiał i co? I nic....
Nawet mnie to wkurzać lekko zaczyna, to całkiem niezły objaw jest i chyba się temu poprzyglądam, może to ścieżka wyjścia z dołka?
Mietek - Śro Wrz 08, 2010 21:44
Felicja napisał/a: | Mąż nie pije, ale za to całą energię skupia na tym, żeby zrobić mi coś na przekór.... |
A nie wzięłaś tego pod uwagę, że jak nie smakuje swojego piwka, to szuka zamiennika
Przecież nie chcesz żeby pił, więc pijąc robi Ci na przekór.
Jak nie pije, to znajdzie zamiennik do przekory. Dziwisz się że Tobie
A kto w tym przypadku jest najbliżej
Felicja - Czw Wrz 09, 2010 10:36
Masz rację Mietku. Dodatkowo ja to ta najgorsza, wszystkiemu winna, no to ....
Teraz to ja tylko stoję jako ten trzeźwy dorosły kawałek tej rodzinki. Dziecko nieletnie. Mąż albo nieobecny bo pijany, albo nieobecny - myślenie pijane.
Coraz lepiej z tym sobie daję radę. I tylko jedno żeby chłop mi w tym nie przeszkadzał.....
|
|
|