Mietek - Śro Lis 24, 2010 23:03
Wady dotyczą samego zainteresowanego w trzeźwieniu. U mnie dotyczą mnie, u Ciebie dotyczą Ciebie. Każdy je ma i dobrze się dzieje że dane nam jest je zauważyć. Przynajmniej wiadomo nad czym pracować.
Natomiast nie uważam za wadę czegoś, co dotyczy mojej walki o mój własny byt, o byt moich najbliższych. To raczej zaliczył bym do zalet. Można to robić z uśmiechem na ustach, można /i to też raczej nie wada/przy odrobinie emocji. W końcu ten co nawet płaci, Bogiem nie jest, a czsy niewolnictwa mamy już dawno w muzeum. Janusz, Piotrek 
Karlarzysta - Śro Lis 24, 2010 23:35 dzieki jestem po rozmowie Jeden ktory mi placi mily itd jeszcze dzisaj czesc pieniedzy Drugiego ktory nas pilnuje przeprosilem za to ze sie unioslem ale nie za to co powiedzialem Jakos od czytania 4 kroku w niedziele jestem mniej odporny na to co sie dzieje wokol Po prostu nie radze sobie Obijam kogo popadnie Wokol Wlasnie przeprsilem swoja partnerke ::Jagodka;tak ja nazwe na forum ona lubi jak tak do niej mowie Bo wczoraj i jej sie dostalo kukuś - Czw Lis 25, 2010 10:43
masz prawo upomnieć się o zarobione pieniądze i nie musisz przy tym tłumaczyć jak bardzo i do czego są Tobie potrzebne . One się Tobie należą i już . Kiedy szef mówi że :" są sprawy ważne i ważniejsze " to myśli przede wszystkim o swoich interesach , a to co dotyczy pracowników odkłada na dalszy plan - " na zaś potem " . Nie znaczy to , że nie chce zapłacić , czy nie pamięta . Postępuje egoistycznie , bo jest prawdopodobnie kiepskim pracodawcą , nie liczącym się z pracownikami - z ich potrzebami . Ty jednak nie powinieneś się zaraz unosic gniewem i przenosić go jeszce na wszystkich wokół " Bogu ducha winnych ludzi " , tylko spokojnie i rzeczowo porozmawiać ( najlepiej w cztery oczy ) ze swoim pracodawcą i nie denerwuj się , bo szkodzisz tym tylko sobie . Więcej zdecydowania , odwagi i spokoju życzę 
ps sorry , że się trochę rozpisałam , ale znam problem od drugiej strony 
Mariusz - Czw Lis 25, 2010 11:14
No właśnie bo, "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". To co dla jednych jest ważne, dla innych mniej, albo wcale, a w Twoim przypadku to nazwałbym szefa czystym egoistą. Nie miałem tego typu sytuacji, ani jako pracownik, a tym bardziej jako pracodawca, nie wyobrażam sobie tego typu sytuacji. Wiem jednak, że sam bym się też pewnie zdenerwował, ale jest złota zasada "Daj czas czasowi, oczywiście do czasu". Nie piszę, że trzeba milczeć, ale nerwy nie pomagają w starciu z pracodawcą, żoną i całą resztą osób którzy nas otaczają, tego się nauczyłem. Kiedyś wiele przegrałem impulsywnymi działaniami, wiele mostów zburzyłem, dziś wolę poczekać, bo jednak nie wszyscy są tacy jak My chcemy by byli i My nie jesteśmy tacy, jak wszyscy by chcieli 
Pozdrawiam
Karlarzysta - Czw Lis 25, 2010 20:28 tak wlasnie tak jest ze zlosc jest zlym doradzca ale jestem tutaj we francji i jak mniemam Bog postawil na mojej drodze ludzi i sytuacje po przez ktore ucze sie pokory ale narzie nie idzie mi najlepiej Od paru dni zuzywal spore zasoby energi by zachowac spokoj Moje wady i nawyki Ja w polsce bylem szefem sam dla siebie to ja kierowalem ludzmi ni jak teraz ja mam sluchac i sie nie wychylac Nie jest to uwieszcie dla mnie latwe i nie wiem czy podolam Podchodze juz teraz do tego ambicjonalnie Jak mam uczyc sie pokory to jestem w tym miejscu w ktorym mam byc Nie pozwole napewno deptac mjej godnosci Juz kiedys omalo nie stracilem szacunku do samego siebie Poogody ducha dora - Czw Lis 25, 2010 22:04 Poczytaj sobie o zlosci, pokorze...w naszej biblioteczce...Jest bardzo duzo materialow na ten temat. Moze cos bedzie Ci pomocne
Karlarzysta - Czw Lis 25, 2010 22:07 dz ieki tego mi trzeba
jarox48 - Czw Lis 25, 2010 22:22 JANUSZ trzymaj sie tam na obczyznie.......Pogody Ducha i 24 godz. Pozdrawiam
Jarek alkoholik piotreka - Czw Lis 25, 2010 22:38
i to jest elegancka pomoc..niesienie posłania całą gębą Naprawdę!! pozdrawiam i
Mietek - Czw Lis 25, 2010 22:56
Spokojnie, powoli wszystko się ułoży. Złość, aczkolwiek negatywna emocja, czasem też potrafi pomóc. Pogody Ducha Janusz
Karlarzysta - Czw Lis 25, 2010 23:26 czuje sie juz lepiej ;dzieki za namiary na grupy ale ja jestem w bordeaux i tu nie ma grup polskojezycznych fajnie ze jestescie Halinka - Pią Lis 26, 2010 15:40
Janusz, rozglądnij się uważnie w koło siebie, może jest ktoś kto ma podobny problem do Twojego( nie wierzę,że nie ma tak Polaków) i nawiąż kontakt. Na nasze kłopoty najlepsza jest rozmowa z drugim trzeźwiejącym alkoholikiem. Patrz uważnie i szukaj a znajdziesz. Karlarzysta - Pią Lis 26, 2010 22:43 Tak bardzo bym tego chcial ale tak sie uklada z praca azzzz dzisiaj skonczylismy 19 40 a na hotelu gdzie spie o 2o 30 Kolacja Kapiel Dzisiaj rozmawialem na skejpie z kolega z polski To wazne dla mnie kontakty Nie wspomne ze wy teraz ratojecie mi tylek Dzieki wam jestem w stanie jakos sobie tu radzic POogody ducha 
Halinka - Sob Lis 27, 2010 14:53
Przecież codziennie tak nie pracujesz. Mietek - Sob Lis 27, 2010 20:12
To radź sobie acan radź, a ja swoją mocą, pomocy Waści nie odmówię
|
||||||||||||||||||||||||
