Opowiedz nam swoją historie - Lenuszka - moja historia
azull - Sob Wrz 11, 2010 07:44
Cześć Lenuszka, jak tam oczko? Jak tam ciasto? Jak niepicie? Bo u mnie całkiem oki tylko ciasta tak mi się chce że zaczynam chodzić po ścianach....
pozdro A
Lenuszka - Sob Wrz 11, 2010 11:10
Azull,nowe uzaleznienie, to ciasto?
Jestem nadal jednooka. Na drugie jeszcze nie widze. Ale mam od 4 do 6 tyg czas, zeby "przejrzec na oczy", hehe. Picie, ani mi sie nawet pomysli! Synek przywiozl z wycieczki do Rzymu m.in. butelke dobrego czerwonego wina dla mamy. Stoi i dojrzewa, znaczy wino. A jak dojrzeje dobrze, to sprzedamy na aukcji za jakies godziwe pieniadze.
Dzis odwiedziny dzieci. Corka bedzie gotowac obiad. Ciasta chyba niestety nie upiecze! Ja tez nie. NIe robie nic! Pan doktor zabronil sie wysilac. Gorzej ze trudno czytac. Ale slucham sobie muzyki, czasem zagladam do kompa i jest OK.
jarox48 - Sob Wrz 11, 2010 11:16
LENUSZKA
Lenuszka napisał/a: |
Jestem nadal jednooka. Na drugie jeszcze nie widze. |
to i dobrze........alkohol nie bedzie Ci sie rzucal w oczy .........oczywiscie zart........
wracaj szybko do zdrowia.........
Jarek alkoholik
Mietek - Sob Wrz 11, 2010 23:32
azull napisał/a: | u mnie całkiem oki tylko ciasta tak mi się chce |
A co drogę do cukierni Ci zawiało czy zatopiło
Zawsze tylko drapane
Mietek - Sob Wrz 11, 2010 23:36
Lenuszka napisał/a: | Gorzej ze trudno czytac |
Mam nadzieję że to tylko przejściowe Lenuszka napisał/a: | Ale slucham sobie muzyki, czasem zagladam do kompa i jest OK. |
Cieszę się że nas nie opuszczasz, a skoro z kompa poczytasz, jeszcze poklikasz, to już naprawdę wspaniale.
Pozdrawiam cieplutko
azull - Nie Wrz 12, 2010 08:22
Mietek napisał/a: | A co drogę do cukierni Ci zawiało czy zatopiło |
Mietku, ciasto z cukierni nijak się ma do Lenuszkowatego, ot cała tajemnica.
pozdro A
Lenuszka - Nie Wrz 12, 2010 10:20
Ranny ptaszek z Ciebie, Azull! Ranny w sensie, ze wczesny-porankowy, a nie ze zraniony. Dziekuje za komplement kulinarny! Troche czasu minie, zanim cos w kuchni podzialam. Z okiem widac postepy, narazie tylko zewnetrzne, bo wzrok jeszcze nie wrocil. Cwicze silna wole i cierpliwosc.
Pozdrawiam wszystkich niedzielnie i zycze powodzenia we wszystkich zamierzeniach, szczegolnie tych dotyczacych trzezwosci.
Mietek - Nie Wrz 12, 2010 11:01
azull napisał/a: | ciasto z cukierni nijak się ma do Lenuszkowatego, ot cała tajemnica. |
O tym i ja jestem przekonany Lenuszka napisał/a: | Troche czasu minie, zanim cos w kuchni podzialam. Z okiem widac postepy, narazie tylko zewnetrzne, bo wzrok jeszcze nie wrocil. Cwicze silna wole i cierpliwosc. |
Podziałasz i w kuchni i w pracy
trochę cierpliwości i wiary, i wszystko wróci do normy, ani się obejrzysz
Pozdrawiam
azull - Nie Wrz 12, 2010 11:17
Lenuszka napisał/a: | Ranny ptaszek z Ciebie |
Wiesz jak jest Lenuszka, małe dzieci spać nie dają..... kol. Anne-Dhorte (fra SF-TV) miała podobną sytuację do Ciebie. Dostała 8 tygodni zwolnienia po operacji. Wypożyczała wówczas namiętnie z biblioteki książki w wersji audio i słuchała namiętnie, może to jest jakiś pomysł w kwestii ćwiczenia woli i cierpliwości. Może mają w Twojej bibliotece również jakieś pozycje związane z tematem w wersji audio.
pozdro A.
Lenuszka - Śro Wrz 15, 2010 10:06
Witam wszystkich. Dzis 9. dzien po operacji oka. Snuje sie po domu "na pol widzaca" i powoli zaczynam sie miec jak ten przyslowiowy lew w klatce. Jutro na kontrole do szpitala. Dom powoli zaczyna miec slady zaniedbania. Nic mi przeciez nie wolno robic. Slucham muzyki, radia, znajomi podsylaja rozne mp3. Od czasu do czasu ktos wpadnie z zaopatrzeniem - owoce i warzywa to moje glowne pozywienie. Jak sie nic nie robi to i jesc sie nie chce. Pic tez nie, hehe. A propos, to 13 dni temu glowa ostatni raz bolala ...! i pewnie dlugo nie zaboli!
pozdrawiam zatem wszystkich trzezwych i trzezwiejacych
kajadda - Śro Wrz 15, 2010 15:59
Lenuszka napisał/a: | powoli zaczynam sie miec jak ten przyslowiowy lew w klatce. Jutro na kontrole do szpitala. Dom powoli zaczyna miec slady zaniedbania. Nic mi przeciez nie wolno robic. | ... ja też tak przez ostatnie miesiące miałam ... do bajzlu się przyzwyczaiłam, robaki się nie zalęgły (a przynajmniej ich nie widzę) a czego nie widać tego sercu nie żal Lenuszka napisał/a: | A propos, to 13 dni temu glowa ostatni raz bolala ...! | ... ta 13 to jakaś fajowa jest
Mariusz - Śro Wrz 15, 2010 17:24
Lenuszka napisał/a: | A propos, to 13 dni temu glowa ostatni raz bolala ...! |
Tak trzymaj Lenuszka.
Lenuszka napisał/a: | i pewnie dlugo nie zaboli! |
Tego to nawet najstarsi Indianie nie wiedzą, ale robić trzeba wszystko, by jutro nie rozbolała.
Pozdrawiam, Mariusz a.
Lenuszka - Śro Wrz 15, 2010 17:59
Dziekuje Mariusz, wzrok wazniejszy, wiec tak dlugo, jak jestem rehabilitantka, to z pewnoscia nie rozboli. A wiec o nastepnych 5-6 tygodniach mowie! a co potem, masz racje, tego najstarsi ani indianie ani gorale nie wiedza.
azull - Śro Wrz 15, 2010 18:36
Lenuszka napisał/a: | tego najstarsi ani indianie ani gorale nie wiedza. |
wikingowie najstarsi również milczą w temacie. Ale my... my dzisiaj nie pijemy! Tak trzymaj Lenuszka!
pozdro A.
dora - Śro Wrz 15, 2010 18:51
Lenuszka napisał/a: | pozdrawiam zatem wszystkich trzezwych i trzezwiejacych |
I wzajemnie
Lenuszka napisał/a: | nastepnych 5-6 tygodniach mowie |
Nie ma co martwic sie na zapas Sie zobaczy...bedzie dobrze...tak mysle
|
|
|