Opowiedz nam swoją historie - Moja historia
azull - Wto Cze 25, 2013 10:30
Basiu, nie martw się. Nie masz wpływu na to ile osób przyjdzie na miting więc nie stresuj się. Trzeba wierzyć że kiedyś taki dzień nastąpi. Znasz historie Józka z Trzebini?
Na wczorajszym mitingu w mojej grupie było 6 osób nowych (co prawda znanych mi z innych mitingów ale jednak w tej grupie nowych), przeważnie jest nas 3 lub 4 osoby. Ale w piątki bywam na mitingu, gdzie przychodzi około pięćdziesięciu osób. To jest w samym centrum dużego miasta, więc relatywnie proporcje są te same. Mam plan żeby wybrać się tam właśnie w ten piątek, ale nie wiem czy się uda. Sam jestem z dzieckiem , a tu zakończenie roku, pierwszy dzień wakacji itp itd. Ale ja na to wpływu nie mam, mogę modlić się jedynie o Pogodę Ducha, czego i Tobie życzę.
pozdro Azull
bacha - Wto Cze 25, 2013 17:56
Cytat: | Basiu, nie martw się. Nie masz wpływu na to ile osób przyjdzie na miting więc nie stresuj się. Trzeba wierzyć że kiedyś taki dzień nastąpi. Znasz historie Józka z Trzebini? | Wiem Azul iz nie mam wpływu na to ile osób przyjdzie,czasami nachodzi mnie takie zniechecenie,kiedy po raz kolejny sama jestem,momentami mnie to przerasta.Sama się uspokajam i pocieszam w mniej lub bardziej owocny sposób.Mozliwe ze jest to kwestia nie dopracowania,lub tez moze lepiej nie wypracowania,cierpliwosci i wytrwałosci? Na dzien dzisiejszy mi przeszło, wiec pozostało zadbać o to aby takie zwatpienia nie nachodziły.
Nie znam historii Józka,ale znając ciekawość swoją zapewne w najblizszym czasie poznam.
Dzięki Azul
Halinka - Wto Cze 25, 2013 19:11
bacha napisał/a: | Mozliwe ze jest to kwestia nie dopracowania,lub tez moze lepiej nie wypracowania,cierpliwosci i wytrwałosci? |
Basiu !
Absolutnie nie rezygnuj, gdybyś pomogła nawet tylko jednej osobie, to warto to robić.
Zorganizuj sobie ten czas spędzony na oczekiwaniu w ten sposób, że masz wtedy chwilę , żeby pomyśleć o sobie,pomedytować, podsumować dzień, tydzień, pomarzyć, możesz poczytać książkę,podejdź to tego w ten sposób,że ten czas jest tylko dla Ciebie.
Organizowanie nowej grupy, zwłaszcza w takiej małej miejscowości jak Twoja to zadanie długoterminowe, a TY już nauczyłaś się być cierpliwą.
Ja tam wierzę w Ciebie.
bacha - Wto Cze 25, 2013 20:55
Halinka napisał/a: | ,że ten czas jest tylko dla Ciebie. | Coś wymyśle
Halinka napisał/a: | a TY już nauczyłaś się być cierpliwą.
Ja tam wierzę w Ciebie. | a za wiare we mnie bardzo Ci dziękuje.To działa jak balsam
Halinka - Czw Cze 27, 2013 14:07
bacha napisał/a: | a za wiare we mnie bardzo Ci dziękuje.To działa jak balsam |
Tak ma właśnie działać
azull - Czw Cze 27, 2013 23:24
[quote="bacha"] Cytat: |
Nie znam historii Józka,ale znając ciekawość swoją zapewne w najblizszym czasie poznam.
Dzięki Azul |
Małe sprostowanie... Józek jest z Przeginii i jest częstym gościem Wieczornych Rozmów (pozdrowienia dla Pana. Krzysztofa) gdzie daje "żywca" więc zapewne łatwo jego historię odnajdziesz. Pogody Ducha, Azull
bacha - Sob Cze 29, 2013 22:41
Halinka napisał/a: | Tak ma właśnie działać | ot cała magia
azull napisał/a: | gdzie daje "żywca" więc zapewne łatwo jego historię odnajdziesz. |
Nie moge jakos Go namierzyc (pewnie nie potrafię )jak bys tak jakieś blizsze namiary?bedzie mi łatwiej Pozdrówka i Pogody Ducha
Miniony tydzien byl taki troszke jak to ja mówię szalony.Owocny w rozmowy (ciut mityngi) z rozmów tych bardzo wiele wyniosłam.Tak zwana powtórka materiału .Nie potrafie jednak sobie poradzic z tempem jakie narzuca czasami zycie,albo tez nie potrafie organizować czasu i chyba ta wersja jest prawdzisza.Zawsze byłam nieco szalona i z lekka roztrzepana,jednak zauwazylam iz bardzo wazne jest ułozenie sobie czasu i działan,biore wszystko jak leci ,a pózniej miotam sie miedzy tym wszystkim aby wszystkiemu podołac,dobre bo czas upływa jak błyskawica i nie ma czasu na marudzenie,pozostaje radosc z rzeczy wykonanych i zmeczenie od rozbiegania,ale nie jest to przykre,nie mniej jednak czas popracować nad poukładaniem się troszke..Teraz nie mam czasu się nad tym zastanawiać,bo za 4 dni wylot do dzieciaczków i jak tak patrze w te wszystkie oczeta patrzace na mnie tesknym wzrokiem,słucham słów które padaja w moim kierunku to ogromna radosc i tesknota mnie rozpiera.Jakie to piekne uczucie móc powiedziec bez żenady "kocham Cie bardzo" i piekne usłyszec to samo Kiedy widze jak bardzo rozwineła się moja rodzina,mam tu na mysli okazywanie uczuc,wzajemnego szacunku i tego wszystkiego co towarzyszy rozwojowi kulejącej od zawsze rodziny,to płakać mi sie chce ze wzruszenia i radosci.Jakie to jest wazne. To są uczucia i odczucia które kiedys skrzetnie skrywałam,nie wiedząc iz one też pchaja się ku "wolnosci"
To znowu moje maleńkie rozważania ,rozwazania o radosci,należało by sie dla równowagi napisać cos o smutku ,ale mimo iz nie wszystko u mnie przebiega szablonowo to jednak żadnego smutku nie czuje,wiec nie bede go wymuszac sobie
Przyjdzie na niego czas to go po prostu przezyje i Wam pomarudze i ponarzekam.Na dzien dzisiejszy ciesze sie ze ujrze i wysciskam,wycałuje swoje dzieciaczki i wnuczeta i nic nie jest w stanie tego zmacic.Chociaż zeby oddać tez hołd prawdzie to mały stresik jak zwykle przed podróżą mam
Na dzisiaj tyle .Życze Wam spokojnej nocy i Pogody Ducha
Halinka - Nie Cze 30, 2013 17:31
bacha napisał/a: | to jednak żadnego smutku nie czuje,wiec nie bede go wymuszac sobie |
I tak masz działać, ja cieszę się Twoją radością i też się uśmiecham
dora - Pon Lip 01, 2013 08:06
bacha napisał/a: | Nie moge jakos Go namierzyc (pewnie nie potrafię )jak bys tak jakieś blizsze namiary?bedzie mi łatwiej |
Znasz
http://strefa.wp.tv/i,Str...=610dd8#m532053
dora - Pon Lip 01, 2013 08:49
bacha napisał/a: | Nie potrafie jednak sobie poradzic z tempem jakie narzuca czasami zycie,albo tez nie potrafie organizować czasu i chyba ta wersja jest prawdzisza |
Tak to prawda, ze zycie pędzi a my próbujemy go dogonić ale warto powiedzieć sobie stop ...ZATRZYMAC SIE NA CHWILE I POMYSLEC...czy to ma sens czy to jest tak ważne dla mnie?
Ja osobiście wole poczytać ksiazke niż pedzic z jednego miejsca na drugie Nie mam już tej potrzeby gonienia za czyms niedoscignionym Jedna sprawa czy jedna rzecz na dana chwile...
bacha - Pon Lip 01, 2013 22:09
Halinka napisał/a: | ja cieszę się Twoją radością i też się uśmiecham | Cieszy mnie to Halinko Buziaczki
dzięki Dorcia
dora napisał/a: | ..ZATRZYMAC SIE NA CHWILE I POMYSLEC...czy to ma sens czy to jest tak ważne dla mnie? | Masz racje i zupełnie sie z tym zgadzam,ja pedze bo nie jestem zorganizowana i pewnie wiekszosć czasu na motanie mi schodzi.Troszkę to tez wina tego iz dopiero ucze się troche w pewnych kwestiach mówic "nie",ale czesciej mówie tak.Zdałam sobie sprawę z tego tak całkowicie jak przerabiałam temat "pomocy" owszem pomoc tak,ale nie moim kosztem,cos w tym stylu .Chciała bym twardo trzymac się postanowien i powiedzmy dotrzymywac słowa ,stąd to pózniejsze motanie,bo jak wiadomo sprawy nie poukładane nakładaja się na siebie pózniej i czasowo i w ogóle.
Dam sobie z tym rade w koncu sie ucze .
Pozdrawiam cieplusio wsiech
dora - Wto Lip 02, 2013 07:28
bacha napisał/a: | Dam sobie z tym rade |
Tego to akurat jestem pewna,ze sobie poradzisz...trening czyni mistrza
Basia musimy się dogadać, bo to już tuz, tuz puść strzaleczke jak będziesz mogla
bacha - Wto Lip 02, 2013 17:12
dora napisał/a: | Tego to akurat jestem pewna,ze sobie poradzisz...trening czyni mistrza | haha dzięki wielkie Dorciu
dora napisał/a: | puść strzaleczke jak będziesz mogla | tak....tuz ....tuż............puszczam strzaleczkę
Franiu - Wto Lip 02, 2013 21:21
dora, bacha, Halinka,
pozdrawiam Was dziewczynki
bacha - Śro Lip 03, 2013 05:36
Franiu .
|
|
|