Opowiedz nam swoją historie - minąłem ostatni próg... nie ma już powrotu... cieszę się
Halinka - Nie Sty 20, 2013 11:56
jacek78 napisał/a: | niema czasu bo zajęty służbami w AA |
A może łącza zasypało
bodziu - Nie Sty 20, 2013 14:29
Witam
...no tych łącz to nie zasypało i zajęty aż tak bardzo to też nie jestem... ale...
W związku z tym że jestem w miejscu w którym jestem czyli w trakcie kroku czwartego i chwilę przed piątym... to tak trochę nie jestem w formie do dzielenia się sobą. Jakoś ostatnio wszystko co chciałbym/miałbym do powiedzenia, w momencie gdy zaczynam mówić, traci jakoś sens i znaczenie. Nie potrafię tego nawet nazwać i zidentyfikować... myślę że mój "Edziu" dostał dobrze popalić i albo liże gdzieś rany? albo szykuje się do kontrataku
Myślę że na tą chwilę bezpieczniej dla Was i dla mnie będzie jak nic nie będę mówił... co nie znaczy że zamilknę na zawsze
pozdrawiam Was wszystkich... pogody ducha
bodziu - Nie Sty 20, 2013 14:36
... jakieś cholerstwo mi tu wlazło... reklamy pod moimi słowami ? czy ktoś potrafi mi to wyjaśnić?
Halinka - Nie Sty 20, 2013 18:04
Jesteś już w czwartym kroku?
Idziesz jak burza, więc jak się już wyciszysz, to napiszesz, poczekam.
jacek78 - Nie Sty 20, 2013 23:02
bodziu napisał/a: | Myślę że na tą chwilę bezpieczniej dla Was i dla mnie będzie jak nic nie będę mówił. |
Ale o jakieś Twojej służbie czy co tam na grupie AA słychać, to byś mógł napisać Ja już coś tam wiem ale może inni tez by chcieli to wiedzieć
pozdrawiam
dora - Pon Sty 21, 2013 09:54
bodziu napisał/a: | w momencie gdy zaczynam mówić, traci jakoś sens i znaczenie. | Wiec jak to sie ma do tego? bodziu napisał/a: | jestem czyli w trakcie kroku czwartego i chwilę przed piątym... to tak trochę nie jestem w formie do dzielenia się sobą. |
Bodziu Ty nie masz dzielic sie z nami soba.... tylko swoimi myslami, spostrzezeniami etc
bodziu - Pon Sty 21, 2013 13:50
dora napisał/a: | tylko swoimi myslami, spostrzezeniami etc |
... i to właśnie jestem ja Dorotko. A na dodatek to wcale nie jestem pewny czy to ja, czy może mój "Edziu" ... no nie nie użalam się nad sobą, jestem w bardzo dobrej formie psychiczno fizycznej. Ale perspektywa mojego postrzegania siebie, zmieniła się i wciąż się zmienia. Mam wiele do powiedzenia, jak zawsze zresztą, tylko że czasami brak mi słów żeby powiedzieć to co jest do powiedzenia. Słuchający czy czytający, odbierają mój przekaz po swojemu i każdy inaczej... a ja nie jestem pewien czy na tą chwile jestem w stanie właściwie i uczciwie przekazać to co mam do przekazania. Dlatego z mówieniem o swoich myślach i spostrzeżeniach na swój temat, poczekam do końca programu...
...ale... że "pedzie" to tak jak "baby" (przepraszam wszystkie panie), lubią poplotkować, a ja "pedziem" jestem... no to sobie po obgaduję trochę...
Więc tak; córka duża... bardzo dobrze, nowy związek jej służy... i to jest mój powód do radości
... synek?... no cóż dwa miesiące bez alko, ale dupka obrosła w piórka bo nie chodził na mityngi ... w piątek się napił ale poszedł na mityng, sobota też pijana a wczoraj i dzisiaj to nie wiem. Jego sprawa, dałem mu tyle ile potrafiłem a teraz już musi sam znaleźć swoją drogę... albo pic ...
... Alan?... przez moment byliśmy znowu razem... wspaniałe święta, prezenty ... cudowny czas... ale po nowym roku wszystko znowu szlag trafił. Mieszkamy pod jednym dachem, ale nie jesteśmy już razem.
...brat... nie pamiętam czy Wam powiedziałem że mój najmłodszy braciszek zjechał do Edynburga... no i zjechał i nie tak dawno ściągnął tu swą żonę i syna... kolejny powód do radości... mam przy sobie tych których kocham
... no i moja najmłodsza pociecha, Julia... kochane pisklątko kończy za dwa dni 10 latek, dokładnie w tym samym dniu mija też mija 5 lat od mojego rozwodu... taki to prezent zafundowałem swojej córeczce... ... ale że niema tego złego co by na dobre nie wyszło, to dzisiaj wszyscy są szczęśliwi chociaż tęsknimy. Moja ex ma nowego partnera i to jest też powód do radości... znam go i wiem że jest spoko gość
...dobra to tyle co do ploteczek... ale żeby wam pokazać że czasem mam gorsze chwile to przyznam się że zamiast naprawiać wszystkich w okół siebie to zmieniam siebie i nie tylko wewnątrz ale i na zewnątrz... pomaga mi to bardzo, polecam...
... mój ostatni "protest sąg"?... pomalowałem sobie włosy na czarno i przebiłem uszy
...co niektórym zatkałem gęby a Alan dostał pewnego rodzaju furii... ale to nie mój problem... to że jestem alkoholikiem nie znaczy że nie mogę decydować o sobie... otóż mogę i to czynię ... bo jestem trzeźwym alkoholikiem
... no i na koniec służby... rzecznik grupy AA "Nie Piję" i łącznik internetowy inter-grupy "Polacy w Szkocji"... nie zbyt trudne ale bardzo satysfakcjonujące ... kolejny powód do radości ...
miłego i pogodnego wewnątrz i na zewnątrz dzionka życzy Wam wszystkim ... Alkoholik Bodziu ...
Halinka - Pon Sty 21, 2013 16:31
bodziu napisał/a: | ale... że "pedzie" to tak jak "baby" (przepraszam wszystkie panie), lubią poplotkować |
Żebyś wiedział jak potrafią plotkować "niby prawdziwi mężczyźni"
Fajnie,że umiesz tak wypunktować radość i smutek, masz do tego zdrowe podejście.
jacek78 - Pon Sty 21, 2013 23:34
bodziu napisał/a: | ale żeby wam pokazać że czasem mam gorsze chwile to przyznam się że zamiast naprawiać wszystkich w okół siebie to zmieniam siebie i nie tylko wewnątrz ale i na zewnątrz... pomaga mi to bardzo, polecam... |
I dobrze że nie naprawiasz innych tylko zajmujesz sie sobą Wiadomo co by się mogło podziać Inni niech sie martwią o siebie
pozdrawiam
dora - Wto Sty 22, 2013 10:21
bodziu napisał/a: | Słuchający czy czytający, odbierają mój przekaz po swojemu i każdy inaczej... |
Tak to niestety jest, ze kazdy ma to prawo do swojej opini....iiiii Ty ja tez masz...wiec nie ma co sie zastanawiac nad tym czy odczytaja to tak jak chcesz czy inaczej....W momencie kiedy piszesz tak to wlasnie widzisz i czujesz wiec daj sobie spokoj i nie przejmuj sie tak bardzo innymi....kazdy ma jakies prawa ale najwazniejsze w tym wszystkim jest to, aby nie zamartwiac sie tak bardzo innym a myslec o sobie, troche zdrowego egoizmu jest nam potrzebne.... bodziu napisał/a: | czasami brak mi słów żeby powiedzieć to co jest do powiedzenia. |
Ja tego tak nie odbieram i pewnie nie tylko ja
bodziu - Śro Sty 23, 2013 12:00
...wszystko prawda Dorotko.... ale jak zawsze jest jakieś ale i nie dlatego ze jestem tak bardzo sceptyczny bo nie jestem... aleeee, po ostatnich moich wypowiedziach w tematach innych niż mój własny odnoszę wrażenie że są tylko trzy osoby na tym forum które ze mną rozmawiają ... tyle zostało z mojego prawa do własnego zdania ... nie oskarżam ani nie osądzam , nie wszyscy muszą być moimi przyjaciółmi ... niestety sam czuję się trochę nieswojo i trochę poza nawiasem . Dlatego też nie piszę nigdzie indziej poza ale tylko w swoim temacie... a że ostatnio nie wiele mam do powiedzenia to nie mówię.
Czasami bardzo bym i chciał, potrzebuję tego tak jak mityngu... ale boję się ze moje słowa znowu zostaną odebrane jako atak... i nie piszę. Nie jestem osobą która angażuje się w jakieś "towarzystwa adoracyjne" i klepie po plecach . Jestem człowiekiem który otwarcie mówi o tym co widzi a to nie wszystkim pasuje. Wsparcie to nie to samo co użalanie się i litowanie nad kimś ale otwarte i uczciwe mówienie o tym co jest... bez względu na to czy to się komuś podoba czy nie.I nie ma znaczenia czy się mylę czy nie... to jest moja prawda na tę chwile... nie chodzi o to by mieć racje tylko o to by rozmawiać, drążyć temat dotąd aż będzie z czego wybrać właściwą odpowiedź.... a niektórzy nawet nie zadają pytań... i to jest źle... bo nie szukają ... a po mojemu ciekawość i otwartość na sugestie, jest motorem rozwoju na każdej płaszczyźnie życia.
... no ale dosyć tych moich wywodów Cieszę się że są osoby które jeszcze mnie tolerują i bardzo jestem wdzięczny za to że są...
pogodności
Halinka - Śro Sty 23, 2013 13:19
bodziu napisał/a: | po ostatnich moich wypowiedziach w tematach innych niż mój własny odnoszę wrażenie że są tylko trzy osoby na tym forum które ze mną rozmawiają . |
bodziu napisał/a: | niestety sam czuję się trochę nieswojo i trochę poza nawiasem . |
Popracuj nad tym, bo wyobcowanie nie jest dobre, a mam wrażenie ,że robisz to na własne życzenie.
Na forum wymieniamy swoje myśli, piszemy o emocjach i życiu codziennym, czasem się "adorujemy",bo to też jest potrzebne.
Jak się zamkniesz w swoim temacie i do tego nie będziesz w nim pisał, to nic się nie zmieni, a rozumiem, ze chcesz zmian.
Zachęcam Cię jednak do czytania i pisania też w innych tematach, bo to wtedy jest rozmowa. bodziu napisał/a: | Jestem człowiekiem który otwarcie mówi o tym co widzi a to nie wszystkim pasuje. |
Ja też i wcale się nie przejmuję jak komuś się to nie podoba, to jego problem a nie mój.
Julka - Śro Sty 23, 2013 13:24
Witaj Bodziu!
Fajnie, że sprowokowałeś mnie do napisania w Twoim temacie, dzięki.
Nie znam Ciebie, ale czytając Twoje posty, nasuwa mi się spostrzeżenie /obym się myliła/,
że bardzo Ci zależy na pozytywnej opinii innych ludzi, szukasz potwierdzenia siebie, dowartościowania. Piszesz, że nikt nie zadaje Ci pytań - zacznij Ty je zadawać, a na pewno
otrzymasz odpowiedzi.
Kiedyś i ja byłam uzależniona od opinii innych ludzi, bo sama nie znałam mojej wartości.
I były wtedy we mnie dwa stany - albo euforia albo wielki dół.
Pracując na Programie 12 Kroków, zaczęłam poznawać samą siebie i powoli dostrzegać świat
innych, nieznanych mi wartości. Dzisiaj znam swoją wartość i już tak bardzo mi nie zależy
na tym co inni o mnie myślą. Uwierz mi Bodziu, takie podejście to wielka ulga - jestem cenna
w oczach mojego Boga, nie ludzi!
Bodziu, pytaj proszę o wszystko co Cię niepokoi i już nie kombinuj...
Pozdrawiam ciepło!
bodziu - Śro Sty 23, 2013 14:48
Ja nie chce żeby mnie pytano... Chodzi o to żeby pytać samego siebie lub swojej siły wyższej ; co mogę zrobić dla siebie sam skoro nie chce lub nie umiem skorzystać z tego co można wsiąść od innych.
I widzicie teraz jak to wygląda z mojej strony? Zobaczyliście w tym co napisałem to co chcieliscie zobaczyć a nie to co miałem do przekazania. Z góry założyliśmy coś co wcale nie musi być prawdą... To tylko punkt widzenia.
Julka - Śro Sty 23, 2013 17:21
bodziu napisał/a: | Chodzi o to żeby pytać samego siebie lub swojej siły wyższej ; co mogę zrobić dla siebie sam skoro nie chce lub nie umiem skorzystać z tego co można wsiąść od innych |
Bodziu, kiedy ja pytałam tylko siebie, to nic dobrego z tego nie wyszło...
Bóg daje mi odpowiedzi tylko poprzez uważne słuchanie innych ludzi.
Na dzisiaj mam więcej pytań niż odpowiedzi i dobrze mi z tym.
|
|
|