Opowiedz nam swoją historie - Witam agaton
Halinka - Śro Cze 29, 2011 21:08
agaton napisał/a: | NIE BYŁAM MIETKU |
To bardzo niedobrze, na dzień dzisiejszy mitingi są Ci potrzebne do utrzymania trzeźwości, to szkoła życia.
Mam prośbę, nie pisz dużymi literami.
jarox48 - Śro Cze 29, 2011 21:27
AGATKO
Popieram HALINKE.......nie możesz sobie lekceważyć mityngów.....a tak na marginesie to posłuchaj sobie bardzo mądrej piosenki PIOTRKA NAGLA
http://yuraaa.wrzuta.pl/a...agiel-_bylo_tak
"zawsze wszystko możesz mieć gdy tego chcesz"
zresztą on ma wiele bardzo ciekawych pozycji w swoim repertuarze......a co do mityngów to posłuchaj.....
http://yuraaa.wrzuta.pl/a..._plomien_swiecy
Pozdrawiam
Jarek alkoholik
Mietek - Śro Cze 29, 2011 22:43
Aga, w tym całym bałaganie, mityngi to rzecz najważniejsza. Siedzę w tym temacie od wielu lat, wydawałoby się, że mogę sobie odpuścić.
Nie odpuszczam.
Nie odpuszczam dlatego, że nie raz już wpadłem przez te lata w emocjonalny dołek, gdzieś coś zaniedbałem, na szczęście nie zapiłem.
Natomiast bardzo dobrze nauczyłem się słuchać. Dość dobrze swego czasu przerobiłem bezsilność i to nie tylko wobec alkoholu, dość dobrze nauczyłem się żyć na trzeźwo, a już na pewno przestałem być tym, który wszystko wie, który do trzeźwienia, do życia nie potrzebuje drugiego alkoholika.
Bez takiego podejścia, do monopolu droga najłatwiejsza
agaton - Czw Cze 30, 2011 21:03
dziś miałam naprawdę zły dzień.od południa takie ciśnienie że .......głód
jacek78 - Czw Cze 30, 2011 21:11
agaton napisał/a: | dziś miałam naprawdę zły dzień.od południa takie ciśnienie że .......głód |
To dobrze że tu zawiatałaś i sobie poradziłaś
kajadda - Czw Cze 30, 2011 21:17
agaton napisał/a: | dziś miałam naprawdę zły dzień.od południa takie ciśnienie że .......głód | ... poradzisz sobie... tak to już jest po tych wzlotach sa spadki, że aż boli... spotkanie z drugim alkoholikiem napewno będzie pomocne...
Mariusz - Pią Lip 01, 2011 09:54
Agaton, napiszę Ci jeszcze raz.
Takie stany są normalne, mi kiedyś pomogło zaakceptowanie tego faktu.
To tak normalne, jak to, że przy ospie swędzi, a drapać się nie należy.
Na początku, zawsze, no prawie zawsze są doły i pić się może chcieć jak cholera, jednak pić nie należy.
Więc albo to zaakceptujesz, albo....
Więc trzymaj się dzielnie
Halinka - Pią Lip 01, 2011 11:54
Właśnie po to żeby takie złe dni zdarzały się jak najrzadziej korzystam ze wsparcia wspólnoty AA.
Na mitingach uczymy się jak sobie radzić w takich sytuacjach.
Mietek - Pią Lip 01, 2011 15:37
Halinka napisał/a: | Na mitingach uczymy się jak sobie radzić w takich sytuacjach. |
Zgadzając się z moimi przedmówcami, dziś czekam na lepsze wiadomości
agaton - Pią Lip 01, 2011 16:22
dzis jest okej.chcialabym isc na mitnig ale nie wiem czy mama mi zostanie z dzieckiem
Halinka - Pią Lip 01, 2011 19:23
agaton napisał/a: | chcialabym isc na mitnig ale nie wiem czy mama mi zostanie z dzieckiem |
I jak dotarłaś?
jarox48 - Pią Lip 01, 2011 20:24
AGATKO
Widzę, że już zaczynasz dochodzić do siebie......a zauważam to po Twojej obecności na forum, której jest w ostatnim okresie coraz mniej.....Twoje wypowiedzi też są bardzo skromniutkie.......Twoja świadomość zaczyna dopuszczać do siebie myśl, że przecież jest już ok......nie daj się zwieść, anticol napewno nie zapewni Ci trzeżwienia......jedynie terapia, kontakt z drugim alkoholikiem, ciągłe zgłębianie swojej wiedzy na temat alkoholizmu i własnej psychiki, szczere wyciąganie wniosków z przeżytego życia......to są podstawowe elementy zapewniające trzezwienie.....pisz, czytaj, działaj, bo wierz mi, sam anticol zaprowadzi Cię z powrotem tam gdzie już byłaś kilka razy......a wiec też, że każde następne zapicie, jest coraz bardziej bolesne w skutkach i destrukcyjne, niż poprzednie..... działaj dziewczyno, działaj, jesteś młoda i masz szanse na cudowne życie.....
Pozdrawiam
Jarek alkoholik
P.S. A powiedz mi jeszcze, kto opiekował się Twoim dzieckiem jak miałaś kilkudniowe ciągi ??????
Mietek - Pią Lip 01, 2011 20:50
jarox48 napisał/a: | ciągłe zgłębianie swojej wiedzy na temat alkoholizmu i własnej psychiki, |
Ale przecież Agata już to wszystko wie!!! .
Tylko ja się zastanawiam dlaczego, choc jestem w temacie blisko 20 lat, ciągle dowiaduję się o sobie czegoś nowego. jarox48 napisał/a: | działaj dziewczyno, działaj, |
Do tego mimo wszystko potrzeba i samozaparcia, i pokory, i odwagi.
Na mityngu na którym byłem, dziś dość dużo o tym było mówione.
agaton - Sob Lip 02, 2011 10:41
CZEŚĆ
Bardzo mądrze Jarku napisałeś co do trzeżwienia.a co do obecności na forum to niestety nie mam aż tyle czasu postaram się w to wgłębić.Co do pisania to nie jest mi tak łatwo się otworzyć.
Jeżeli chodzi o moje ciągi to piłam tak że z początku w miare kontrolowałam swoje picie, ale jak już wpadłam to piłam codziennie kilka miesięcy .mam już taki styl picia.a moim dzieckiem opiekowałam się ja, chyba że uciekałam z domu wtedy moja mama.
Po każdym wypiciu moja mama robi mi następnego dnia taką sieczkę że mi się odechciewa wszystkiego i ide na łatwizne.Teraz to w ogóle straszy mnie prokuratorem,,,nienawidze tego.
podrawiam
Halinka - Sob Lip 02, 2011 11:06
Jak nie zaczniesz działać, to będzie to nie tylko straszenie i możesz stracić dziecko.
ps. pewnie na miting nie dotarłaś?
|
|
|