Opowiedz nam swoją historie - ....abstynentka....
Barbara z Mazur - Czw Lis 03, 2011 15:42
kajadda napisał/a: | ale dla mnie to żaden wyczyn |
Kaju mila... tez tak mam. Niemniej, skoro naprawiamy siebie to nieistotne jest czy w dwa miesiace, w dwa lata czy moze w piec albo w dwadziescia. Istotne sa same zmiany i ich znaczenie dla ciebie, a sa znaczace i twoje. Nawet jak pomogli ci inni(chocby nawet ci "psycholodzy") to i tak w tobie sie rozwija to inne,to nowe,to ty siebie oswajasz i nie musisz celebrowac ale zauwazyc fakt. Pozdrawiam
ps. W sprawie wyedukowanych na ksiazkach i przelamujacych wlasne kompleksy- psychologach mam podobne zdanie z przytoczeniem maksymy: wyjatki potwierdzaja regule.
jacek78 - Czw Lis 03, 2011 21:50
Barbara z Mazur napisał/a: | Niemniej, skoro naprawiamy siebie to nieistotne jest czy w dwa miesiace, w dwa lata czy moze w piec albo w dwadziescia. Istotne sa same zmiany i ich znaczenie dla ciebie |
I z tym sie dokładnie zgadzam
Dla mnie tez niema to znaczenia.Ma tylko to jak ja sie zmieniam :mrgreen:To ja sie muszę cały czas uczuć jak dostosować sie do życia z innymi.
Kasia777 - Pią Lis 04, 2011 00:48
I ja serdecznie gratuluję
Tomek R - Pią Lis 04, 2011 12:43
I ja niniejszym dołączam się do gratulacji
Pozdrawiam
TR
kajadda - Pią Lis 04, 2011 13:34
Halinka napisał/a: | Z czasem pochwalisz się też ,że udało się dokonać przełomu i w innych sprawach. | ...a no to się chwalę Halinko wszystko w porządeczku
Jacek78 napisał/a: | bo jak narazie Kaja coś mało piszę w swoim temacie | ... mało ale treściwie
Halinka - Pią Lis 04, 2011 17:48
kajadda napisał/a: | ..a no to się chwalę Halinko wszystko w porządeczku |
Bardzo mnie ucieszyła ta wiadomość. GRATULUJĘ
jacek78 - Pią Lis 04, 2011 22:10
kajadda napisał/a: | mało ale treściwie |
Oj .To przepraszam
kajadda - Śro Lis 09, 2011 19:37
Jacuś nie ma za co przepraszać . Ja sobie radzę i okazuje się, że coś co było wcześniej niewykonalne ... wykonalnym się stało aczkolwiek nie jest łatwo Czas pokaże co dalej. Pozdrawiam wszystkich
jarox48 - Śro Lis 09, 2011 19:45
KAJU
Mariusz - Czw Lis 10, 2011 21:49
kajadda napisał/a: | coś co było wcześniej niewykonalne ... wykonalnym się stało aczkolwiek nie jest łatwo |
I tak ma być, szkoda, że tak mało piszesz, bo widzę, że dużo się u Was dzieje.
Jednak rozumiem i nie chodzi tu o wścibskość, ale o zwykły ludzki chyba odruch, pożywienia się w pewien sposób zmianami które zachodzą w Tobie, a przecież nie są wygrane w totka, a ciężko wypracowane. Też bym się pewnie mógł podbudować, bo wiem ile kosztuje Cię prostowanie drogi, a bynajmniej tak mi się wydaje.
Czekam na wieści...
Trzymaj się gdziekolwiek jesteś Kaju
jacek78 - Czw Lis 10, 2011 22:46
Mariusz napisał/a: | I tak ma być, szkoda, że tak mało piszesz, bo widzę, że dużo się u Was dzieje. |
To jest Nas dwóch Mariusz takich widocznych
kajadda - Czw Lis 10, 2011 23:14
Mariusz napisał/a: | szkoda, że tak mało piszesz, bo widzę, że dużo się u Was dzieje. | ... u Was tak bym tego nie ujęła... u mnie dzieję się dużo i coraz lepiej chociaż nie ukrywam, ze trudno. Ja sie zmieniam ale tylko ja - cóż mnie z tym lepiej i nic na siłę ... ciągnąć za sobą nikogo nie zamierzam - to już było i nie wróci więcej .
Piszę mniej - może dlatego, że się "przeobrażam"? . Pewnie to jakiś proces. zawsze pamiętam o Was bez obaw i cieszę się, że wy pamiętacie o mnie
bodziu - Pią Lis 11, 2011 10:12
kajadda napisał/a: | Piszę mniej - może dlatego, że się "przeobrażam"? . Pewnie to jakiś proces. zawsze pamiętam o Was bez obaw i cieszę się, że wy pamiętacie o mnie |
..."przeobraża"... bardzo trafne określenie, wydaje mi się że rozumiem co Masz na myśli. Od jakiegoś czasu też mam wrażenie że się "przeobrażam" Nie wiem jak to wygląda z pozycji tych którzy mnie obserwują, ale to co dostrzegam w sobie ja sam jest strasznie fajne, czasami zaskakuje mnie samego a czasami przynosi wiele radości i satysfakcji. Nie znaczy to jednak że nie miewam chwil zwątpienia... miewam i to dość często, czasami boję się że moje zmiany wykraczają poza moje możliwości... ale pomimo wszystko prę do przodu, wciąż szukam nowych możliwości i coraz bardziej mi to odpowiada.
Czasami zaglądam na forum i nie potrafię nic napisać, czytam, obserwuję, cieszę się czyjąś radością czy odczuwam czyjś smutek ale nie potrafię znaleźć słów. Cieszę się że jest to miejsce, że są właśnie ci ludzie, że pamiętają i ja pamiętam. Czasami słowa po prostu stają się mało ważne, nie mam potrzeby wypowiadania się, ale w odpowiednim czasie pewnie poczuję że mam coś do powiedzenia i będą mówił czy pisał...
kajadda, pozdrawiam
Halinka - Pią Lis 11, 2011 13:18
bodziu napisał/a: | Czasami słowa po prostu stają się mało ważne, nie mam potrzeby wypowiadania się, ale w odpowiednim czasie pewnie poczuję że mam coś do powiedzenia i będą mówił czy pisał... |
To prawda, też tak czuję i wcale nie uważam,że mam wypowiadać się na każdy temat.
Wesus - Pią Lis 11, 2011 14:23
kajadda napisał/a: | Ja sie zmieniam ale tylko ja |
Do niedawna tak myślałem o moim "u nas". Jednak nie jest to do końca prawda. Widzę, że moja żona też się zmienia, choś nie jest to proces równoległy do mojego.
Daj sobie i swojemu "u was" trochę czasu.
pozdrawiam W
|
|
|