Opowiedz nam swoją historie - Tak się zaczęło, tak jest.
Mietek - Wto Lut 04, 2014 20:47
U mnie smutek.
W niedzielę się stało.
Ten który na mój każdorazowy powrót do domu, szczekał z radości, kręcił młynki, lizał obie dłonie, niestety przegrał z chorobą. Nie pomogły leki zalecone przez weterynarza, nie pomogły trzy zastrzyki.
Nie ukrywam że mi go brakuje. Był przecież z nami ponad 16 lat.
Halinka - Śro Lut 05, 2014 13:27
Mieciu, współczuję Mietek napisał/a: | Nie ukrywam że mi go brakuje. | Najlepiej idź jak najszybciej do schroniska i weź następnego, tylko tak zapełnisz pustkę
dora - Czw Lut 06, 2014 10:15
Mietek napisał/a: | Nie ukrywam że mi go brakuje. Był przecież z nami ponad 16 lat. |
Wspolczuje, Mieciu
Ja przechodziłam to dwukrotnie Ta pustka po powrocie do domu mnie dolowala i wzielam ze schroniska kolejna psinke...
Pomysl nad kolejnym psiakiem
)
dancia - Czw Lut 06, 2014 22:55
Współczuję Ci Mieciu serdecznie...sama mam sunię kundelka, będzie miała 12 lat w czerwcu, nie wyobrażam sobie by mogło jej zabraknąć...szczególnie w obecnej mojej sytuacji...kilka psiaków już w życiu musiałam pożegnać...dziewczyny mają rację...pustkę zapełni kolejny psiak, który potrzebuje domu i miłości...pozdrawiam i trzymaj się
jacek78 - Czw Lut 06, 2014 23:35
Mietek napisał/a: | Nie ukrywam że mi go brakuje. Był przecież z nami ponad 16 lat. |
Bardzo współczuje Mieciu
Mietek - Pią Lut 07, 2014 21:55
Dzięki Wam Wszystkim.
Cóż do 2 marca jakoś trzeba bez stworzenia wytrzymać.
Halinka - Sob Lut 08, 2014 11:19
Mietek napisał/a: | Cóż do 2 marca jakoś trzeba bez stworzenia wytrzymać. |
Wyjaśnisz?
Mietek - Pon Lut 10, 2014 21:11
Halinka napisał/a: | Wyjaśnisz? |
Otóż jest możliwość że przejdę na inny obiekt, raptem ok. 60 pln mniej, za to praca o wiele spkojniejsza. bez różnego rodzaju kombinacji ze strony żółtych i pewnych intryg ze strony dwojga moich współpracowników.
Mietek - Czw Lut 13, 2014 14:38
Same przyjemności mnie dziś spotykają.
kiedy się obudziłem, ze zdziwieniem i niedowierzaniem, najpierw sprawdziłem swój zegarek.
9.15 to jak dla mnie obudzenie się po południu.
Ważne że bez kaca, z kolejnym postanowieniem "Dziś nie piję", Zadowolony ze złotego medalu naszej Justyny, czekam na dzisiejszy , dalszy rozwój dobrze rozpoczętego popołudnia
dora - Pią Lut 14, 2014 16:36
Mietek napisał/a: | 9.15 to jak dla mnie obudzenie się po południu |
Mnie czasmi tez się zdarzy, ze tak pospie ale jak otworze oczy to nie wiem gdzie jestem i cala oglupiala....wole wcześniej wstać, bo wtedy lepiej się czuje
I dzień wydaje się dluzszy
Kiedy nowy pies??? ze tak bezczelnie się zapytam
Mietek - Nie Kwi 06, 2014 09:35
O, ooo, znów odkurzacz potrzebny
dora napisał/a: | Kiedy nowy pies??? |
Jeszcze nie wiem,
Nie chcę sprowadzać psiaka na stare jeszcze mieszkanie, natomiast co do nowego, na razie kłopoty.
Nie wiem jak będzie dalej, może być tak że mnie wyniosą z miasta na wieś, nie mniej jednak, póki co muszę toczyć walkę z władzami.
Kolidowało by mi z dojazdami do pracy, z dojazdami do Ewelinki, że już o innych kłopotach nie wspomnę.
Póki co nie poddaję się, aczkolwiek potwornie nie cierpię utarczek z urzędasami.
Halinka - Nie Kwi 06, 2014 19:12
Mietek napisał/a: | może być tak że mnie wyniosą z miasta na wieś |
A jak daleko ta wieś?
Myślę, że jednak wszystko załatwisz tak, żeby było dobrze.
Mietek - Pon Kwi 14, 2014 13:26
Halinka napisał/a: | Myślę, że jednak wszystko załatwisz tak, żeby było dobrze. |
Dzięki Halinko za pozytywne myślenie.
Póki co u mnie pod górkę.
Pozdrawiam
bacha - Wto Kwi 15, 2014 15:14
Mietek napisał/a: | Póki co u mnie pod górkę. | Tak to juz Mieciu w tym zyciu bywa,raz pod gorké,ale cala nadzieja w tym ze i z gorki tez bedzie.Pozdrawiam i cmokasy przesylam
Mietek - Śro Kwi 16, 2014 09:37
bacha napisał/a: | cala nadzieja w tym ze i z gorki tez bedzie |
Chciałbym żeby tak było.
Niestety, nie ma tak lekko.
Sprawa mieszkania skomplikowana, nie ukrywam że częściowo z mojej winy, dodatkowy stres, znów z powodu najstarszego syna.
Znów coś narozrabiał, a raczej jest to jakiś jeszcze jego wyczyn z przeszłości, znów go w piątek 11 kwietnia zatrzymali, do dziś nie mam żadnych od niego wiadomości, nie wiem gdzie jest, nie wiem za co zatrzymany, nie wiem po prostu nic.. .
|
|
|