Opowiedz nam swoją historie - Heniek - moja historia.
Halinka - Śro Sie 10, 2011 20:51
| heniek14-45 napisał/a: | | A boję się prawdy bo już mię troszkę zabolało pewne rzeczy. |
Najważniejsze to zmierzyć się z przeszłością, rozliczyć, pamiętać ale nie rozpamiętywać.
bacha - Śro Sie 10, 2011 21:20
Myśle Heniu ze jeszcze nie jedno Cię zaboli mocniej niz troszkę,dasz sobie z tym rade.Wydaje mi sie że to co napisała Halinka | Halinka napisał/a: | | to zmierzyć się z przeszłością, rozliczyć, pamiętać ale nie rozpamiętywać. | bardzo Ci w tym pomoze.Pozdrawiam
heniek14-45 - Czw Sie 11, 2011 09:46
Witam serdecznie.
Oj z tym rozliczeniem się to będzie.Myślę że to jest potrzebne by nie dziwigać tego gnoju, bałaganu, zamknąć zrobic porządek, pamięteć o tych wszystkich konsekwęcjach picia , ale nie zamartwiać się i nie wracać bo tak się nie da rady.
Krzysztof - Czw Sie 11, 2011 10:52
".......Myślę że to jest potrzebne by nie dziwigać tego gnoju, bałaganu, zamknąć zrobic porządek, pamięteć o tych wszystkich konsekwęcjach picia , ale nie zamartwiać się i nie wracać bo tak się nie da rady......"
do kogo to piszesz ??? Cały witz polega na tym, żebys Ty to zrozumiał, bo inaczej się nie da. My to już naprawdę wiemy.
bacha - Czw Sie 11, 2011 19:19
| heniek14-45 napisał/a: | | ale nie zamartwiać się i nie wracać bo tak się nie da rady. | oczywiście Heniu ,nie rozpamiętywac i nie wracać,bo mozna dostać obłedu.
To działa w obie strony,wiem to na goraco ,gdybym teraz sie za rozpamiętywanie wzięła to dostała bym obłędu.Musiałam dojrzeć do tego,wczesniej było inaczej ,popadałam w stany depresyjne,teraz jak ręka odjął !cieszy mnie każdy dzień i każda chwila,nawet ta zła bo i takowe są!czasami to nawet myślę ze szurnięta jestem
Bo kto to słyszał cieszyć sie kiedy w koło masa kłopotów i zmartwien,? a jednak mozna !ja sie ciesze .pozdrawiam
heniek14-45 - Sob Sie 13, 2011 10:08
Witam serdecznie.
Ale wczoraj miałem nerwa ,bo moja była chce złorzty wniosek o alimęty na siebie.
Byłem rozmawiałem z nią ale musialem wyjść bo bym sobie znowu wszystko popsuł a złość mie znowu brała. Myślałem że jestem gotowy na rozmowe z nią ale jeszcze nie
bacha - Pon Sie 15, 2011 09:52
| heniek14-45 napisał/a: | | Ale wczoraj miałem nerwa ,bo moja była chce złorzty wniosek o alimęty na siebie. | Dlaczego Cie to tak irytuje jesli mozna wiedzieć?Pozdrawiam
Mietek - Pon Sie 15, 2011 10:03
| heniek14-45 napisał/a: | | moja była chce złorzty wniosek o alimęty na siebie. |
Niestety Heniu takie są realia.
Czasem trzeba pogodzić się z tym, że działania naszych bliskich, naszych współ, nie współ, nie są dla nas przyjemnością.
Ja wiem że mam wpływ na moje działanie, na moje postępowanie. Inni to już całkiem inna bajka, a nawet rzeczywistość.
heniek14-45 - Pon Sie 15, 2011 12:43
Witaj serdecznie.
Można wiedzieć dlaczego mie tak to irytuje.
Bo nie czuje się że moje małżeństwo rozpadło sie tylko z mojej winy.
Ja wyszedłem z domu , bo miałem dość takiego żcia z nią.Wieczne zdrady upokorzenia z jej strony doprowadzała mie do szału. A ja stałem się agresywny, nerwowy. Bo ona powiedziała ze wrócę do niej że będę ja prosił i że i tak będę pił a tu jest inaczej i dlatego mie dręczy
dora - Wto Sie 16, 2011 18:45
| heniek14-45 napisał/a: | | Bo nie czuje się że moje małżeństwo rozpadło sie tylko z mojej winy. |
Jesli jest tak jak piszesz, to niestety bedziesz musial to przed sadem udowodnic...i po sprawie alimentacyjnej. Ale jesli istnieje inna opcja to nie bedzie...zmiluj sie ...trzeba bedzie placic | heniek14-45 napisał/a: | | Wieczne zdrady upokorzenia z jej strony doprowadzała mie do szału. A ja stałem się agresywny, nerwowy. |
I to z jej powodu zaczales pic?
heniek14-45 - Sob Sie 20, 2011 19:37
Wiem ze bede musiał to udowodnić ze moje małzeństwo sie rozpadło nie tylko z mojej winy.
mam nadzieję ze tak będzie i dam radę to pokazac w takim świetle jak jest prawda.
Zadałes mi pytanie ,, czy z jej powodu zaczołem pić'' - dziś widzę to inaczej bo wiem ze to wtedy była taka wymówka by się usprawiedliwiać i mudż pić i zwalać wine na wszystko i na wszystkich tylko nie na siebie. Jakie to było wygodne!! Jakie zgubne!! by pic sobie i nie brać odpowiedzialności za picie i moje konsekwęcje. Dziś wiem że piłem bo chciałem i byłem uzalezniony. Dziś trzezwieję i nie chcę pić chcę się zmieniać i pracować nad sobą i decyzje podejmować sam i odpowiedzialnie.
bacha - Śro Sie 24, 2011 17:37
| heniek14-45 napisał/a: | | Wiem ze bede musiał to udowodnić ze moje małzeństwo sie rozpadło nie tylko z mojej winy. | Z tym udowadnianiem to jest różnie ,abyś sie nie rozczarował,najlepiej bedzie jak obie obcje na dzien dzisiejszy zaakceptujesz.To znaczy i z twojej winy(bo taki może być finał) i z Jej winy bo takowy tez może byc.
Zycze Ci powodzenia,ale przemyśl wszystko na trzezwo ,czy aby na pewno jest tak jak myślisz?Pozdrawiam! Barbara
Mietek - Wto Sty 10, 2012 22:26
Heniu,
żyjesz Ty jeszcze .
Pozdrawiam
|
|
|