iwa - Wto Paź 19, 2010 22:12 Nie wiem dokładnie jak długo piję. Upijać zaczęłam się na studiach, ale chyba nie miałam z tym jakiś wiekszych problemów. Spędzałam dużo czasu po klubach i piłam, ale nie zawsze do upadłego. No jak się tak dobrze nad tym zastanowię, to trąbie już 20 lat...... iwa - Wto Paź 19, 2010 22:31 Dzisiaj pierwszy raz przyznałam się, że jestem alkoholiczką. Piję średnio co dwa, trzy dni. Nigdy od rana, ale bywało, ze kilka wieczorów z rzędu z rzędu. iwa - Wto Paź 19, 2010 22:37 Kiedy nie piję, zamykam się w domu i nie odpalam prawie kompa. Ja naprawdę nie wiem, kiedy przekroczyłam granicę! Siedzę tu i myślę, kiedy. Chyba dawno temu......... iwa - Wto Paź 19, 2010 22:44 Jarox mnie zachęca, zebym pisała, ale to nie jest łatwe. Bardzo chcę, pierwszy raz, być uczciwa wobec siebie i Was. Ważę słowa, bo nie chcę się usprawiedliwiać, ani niczego udawać. jarox48 - Wto Paź 19, 2010 22:44 IWONKO to teraz czas na zmiany.......zacznij odpalac kompa......chocby nikogo nie bylo na forum to jest bardzo bogata literatura, ktora mozesz sobie poczytac........ewentualnie poczytac sobie nasze historie........to tez bardzo pomaga.......zobaczysz ze sa problemy o ktorych tobie sie nawet nie snilo.......a jezeli chodzi o granice to nawet nielam sobie glowy...... raczej nikt z nas nie wie kiedy ja przekroczyl........zreszta to nie jest teraz wcale wazne..... i nie waz slow pisz co Ci slina przyniesie na jezyk.......tu nikt ortografi ani skladnosci wypowiedzi nie sprawdza...... iwa - Wto Paź 19, 2010 22:49 Dzisiaj, kiedy mój syn wrócił ze szkoły i zobaczył na jakiej jestem stronie, bardzo się zdenerwował. Powiedział, ze to nie jest miejsce dla mnie, bo ja nie jestem żadną pijaczką. On nie wie wszystkiego. Latwo mi było go oszukiwać, bo on bardzo, bardzo chce, zeby to była prawda. iwa - Wto Paź 19, 2010 23:01 Wszyscy, których znam - piją. Tak spędzamy czas (spędzaliśmy, dopuki wszystkich nie poobrażałam). Często się z tego nabijaliśmy. Nawet mieliśmy takie motto "Po pijaku się nie liczy". azull - Wto Paź 19, 2010 23:13 Witaj na forum.
Jeżeli faktycznie tak jest jak napisałaś, to może warto zerwać te znajomości i postarać się o nowe nie obarczone aktywnym spożyciem. Nie jest to łatwe , ale możliwe do wykonania, podobnie jak samo nie picie alkoholu. pozdrawiam Azull Mietek - Wto Paź 19, 2010 23:27
Gdybym znał tą granicę, na pewno nie zostałbym alkoholikiem 
Skoro nie dane mi było tej granicy poznać, osiągnąłem swoje alko-dno, odbiłem się od niego i jestem, i żyję.
Hej dziewczynko  dziś najlepiej jest pisać to co na daną chwilę w myśli.
Ja przynajmniej tak robię. Ważenia słów, usprawiedliwiania i udawania miałem już dosyć wtedy kiedy jeszcze piłem. Dziś nawet nie próbuję usprawiedliwień, udawań, ot po prostu; jestem sobą  .
Afia - Wto Paź 19, 2010 23:48 Witaj Iwa na forum
Przeczytałam kilka Twoich postów. Moje otoczenie też zaprzeczało, właściwie wiele osób do dziś nie wierzy, że to prawda, że jestem uzależniona. No cóż, i mnie się po roku abstynencji zdarza pomyśleć, że może coś sobie wmawiam (kiedy na początku chciałam/nie chciałam biec po butelkę, non stop myślałam "oh, no, nie, naprawdę chyba przesadzam". A zaraz potem strach: tak, tak, oszukuj się, oszukuj, i czekaj, co będzie...) Dziś to się głównie cieszę, że 1) po butelkę nie pobiegłam  2) pobiegłam do terapeutki 
No i tak powoli, a nie ukrywam że i w bólach, rodzi się moje nowe życie
Pozdrawiam serdecznie, i życzę żeby Ci się udało nie zawieść siebie, dziś mogę powiedzieć, że to piękne uczucie - móc polegać na sobie
Ania - alkoholiczka kukuś - Wto Paź 19, 2010 23:54
też nigdy nie piłam od rana , sięgałam po piwo wieczorami , bo tak lubiłam i wydawało mi się wtedy , że tak jest fajnie i przyjemnie no luzik . Ale na drugi dzień rano juz tak wesoło nie było , podpuchnięta twarz , podkrązone oczy i ja jakaś cała rozdygotana . Nie wiem jak daleko w to zabrnęłam , ale postanowiłam z tym skończyć i nie pić już więcej . Minął już rok , a ja cieszę się trzeżwym życiem , czego i Tobie Iwonko życzę
kajadda - Śro Paź 20, 2010 06:50
Norbi - Śro Paź 20, 2010 09:32 Witaj Iwa na forum 
Mariusz - Śro Paź 20, 2010 10:37 Iwa, witaj
No i jak się trzymasz, również radzę Ci przeorać naszą bibliotekę. Pozdrawiam, Mariusz a. iwa - Śro Paź 20, 2010 17:40 Witajcie, zgodnie z radami, czytam bibliotekę forum. Wiele stwierdzeń jest dla mnie zupełnie nowych. Jako dziecko nie miałam kontaktu z alkoholizmem (dziadek ze strony taty miał z tym kłopot, ale mama skutecznie mnie od niego izolowała). Wyczytałam jednak dla mnie informację najważniejszą : jestem chora. Mam nadzieję, że i dzisiaj będę mogła liczyć na Wasze towarzystwo. W domu już nie mam ani kropli alkoholu, wszystko wylałam wczoraj. Przyznam się, że dzisiaj nie byłam jeszcze gotowa na spotkanie AA. Wynika to z mojego problemu z oddalaniem się od domu, ale umówiona jestem ze swoją połową,że w sobotę i niedziele, gdy wróci do domu, zawiezie mnie na spotkanie i pomoże przetrzeć szlaki. |
||||||||||||||||
