To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu.
Dawniej niepije.net

Opowiedz nam swoją historie - Troszkę o mnie

Halinka - Pią Sty 06, 2012 18:46

Brawo Krzysiu - nauczyłeś się cytować.
Anonymous - Pią Sty 06, 2012 19:55

Cześć, a kim ja mogę być?Znudzonym czasem alkoholikiem, jak czytam takie forum.Kto to wymyślił?A póżniej zamiast na mityng to siedzą przy klawiaturze.
Ze sponsorem dobry pomysł,będzie Ci lżej Bodziu,bo bez niego na początku w żaden sposób nie zakumasz Programu,jeśli w ogóle on cię interesuje.

Mietek - Pią Sty 06, 2012 20:21

rosołek napisał/a:
Znudzonym czasem alkoholikiem, jak czytam takie forum.Kto to wymyślił?


Skoro jesteś taki znudzony, to po co tu wchodzisz?

jacek78 - Pią Sty 06, 2012 22:05

bodziu napisał/a:
Niestety wielu ludzi bardziej oczekuje ode mnie przytakiwania, oklasków czy poklepania po ramieniu... a niestety nie interesuje ich co ja myślę.
boją się że mógłbym mieć rację i podważyć ich zdanie. tak myślę...
Przykro mi ale musiałem podjąć decyzję i podjąłem ją... zawieszam swoje wypowiedzi do odwołania. Przez jakiś czas nie będę się wypowiadał i pisał postów... ograniczę się tylko do czytania.
Jeśli macie ochotę czasami ze mną pogadać to zapraszam na pirw... odpowiem na każdą wiadomość a nawet wymienię się nr. telefonu.

pozdrawiam i pogody ducha życzę <czesc>

Może nie tak ostro Bodziu, bo szkoda żebyś sie złoscił :evil: Nie przejmuj się tym czy ktoś o Tobie myśli czy nie.Myśl po prostu o sobie albo pomyśl o mnie :-P bo Ja o Tobie myśle.I bedzie ok <czesc>
Nie chciałbym abyś przestał pisac, bo sam sobie możesz w tem sposób zaszkodzić :-( A pisząc pomagasz mi i myśle że innym.POdobnie jest gdy Ty piszesz w innych tematach.Myśle że też bierzesz coś do siebie z tego i na odwrót.
Także mi bedzie przykro jak przestaniesz pisać :cry:
Nie przejmuj się innym tylko myśl o sobie.Ja myślałem jak Ty podobnie kiedyś i nieraz też myśle(przyznaje się do tego) ale nie przywiązuje do tego dużej wagi jak kiedyś.
Po prostu odpusciełm sobie pisanie w innych tematach i tyle.
pozdrawiam <czesc>

Krzysztof - Pią Sty 06, 2012 22:47

Halinka napisał/a:
Brawo Krzysiu - nauczyłeś się cytować.


Halinko, ja zawsze umiałem cytować, tylko jako znane złosliwe bydlę, wolę "wyciąc" z obcego posta jedno lub dwa zdania i tylko do nich się przyp.......
Szkoda mi po prostu miejsca na cytowanie całej takiej "perełki". A jak post jest krótki - to wtedy - prosze bardzo.
I nie zaczepiaj mnie, bo i Ciebie zapytam o prace ze sponsorem...........

bodziu - Pią Sty 06, 2012 23:46

Dzieje się coś ze mną?... pewnie tak skoro aż tyle osób to widzi... Jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam... chociaż przyznam że w stosunku do Krzysztofa nie czuję się winny i wciąż nie rozumiem dlaczego mnie zaatakował. W żaden sposób nie uraziłem go swoim postem w temacie Azulla... nie wspomniałem ani słowem o jakości trzeźwienia tej osoby a tym bardziej Krzysztofa.... to co napisałem było i jest uczciwe z mojej strony i wynikało z postu napisanego przez Azulla. Bardzo się dziwię że nikt z Was nie zauważył jak rzekomy sponsor mówi o forum że jest do dupy ale moją reakcję zauważyliście... trochę to dziwne.
A co do kukuś to nie porównujcie mojej nieobecności z jej nieobecnością... bo pomimo że rzadko ale zawsze znalazłem miejsce na wytłumaczenie i powiadomienie Was co u mnie.
Krzysztof, bardzo nie podoba mi się że nie dzielisz się swoją historią na forum a dajesz sobie prawo do krytykowania innych... nie wiem kim jesteś, nie znam twojej historii i nie wiem na czym opierasz swoje opinie, więc nie dziw się że nie chcę cię słuchać. Jest tu na forum kilka osób które ma za sobą historię którą się zemną podzielili... doświadczenie o którym piszą i im ufam... nie chciałeś opowiedzieć nam/ mnie swojej drogi do trzeźwości,nie dałeś szansy żebym mógł cię poznać , więc nie rość sobie prawa żeby mnie oceniać.

Jeszcze raz przepraszam Was za zamieszanie... potrzebuję czasu więc nie będzie mnie z wami jakiś czas... muszę trochę pomyśleć, bo nie jestem pewien czy to na pewno ze mną jest coś nie tak... sory za szczerość ale tak czuję.

dora - Pią Sty 06, 2012 23:57

Bodziu

Kto lepiej wie niz Ty, ile terapii przeszedles, ile pracy nad soba aby osiagnac miejsce w ktorym jestes i ile Cie to kosztowalo...Wiec nie masz obowiazku tlumaczenia sie przed nikim. Nie ma co sie obrazac tylko wyciagnac wnioski, bo byc moze, w tym co inni pisza jest ziarno prawdy ;-)

Nie chcesz pisac ...coz to Twoja decyzja...ale szkoda by bylo i dla Ciebie i dla nas abys tak poprostu zniknal.

A o to Krzysztof....

http://strefa.wp.tv/i,Str...ex.html#m532053
http://strefa.wp.tv/i,Str...ex.html#m532054

<cmok> <cmok>

kajadda - Sob Sty 07, 2012 00:57

bodziu napisał/a:
nie jestem pewien czy to na pewno ze mną jest coś nie tak...
... ja zrozumiałam, ze dzieje się coś z Tobą coś niedobrego (jako troskę) a nie że jest coś z Tobą nie tak?
bodziu napisał/a:
potrzebuję czasu więc nie będzie mnie z wami jakiś czas
... Twój wybór ja go szanuję, żeby tylko był dla Ciebie budujący a nie odwrotnie. :-)

ps. ja nauczyłam się zabierać z postów innych to co mi się przydaje... złośliwości puszczam mimo uchem (okiem;-)) bo nie mój problem przecież :lol: . Ale zajęło mi to troszkę czasu ... piszę jak ja czuję i myślę, a nie że ktoś odemnie oczekuje... jeśli ktoś chce czerpać z tego co napisałam lub nie to jego wybór... gdzie nie chcę pisać nie piszę żeby się nie irytować - i lepiej mi z tym
Wyczuwam w Tobie dużo złości - takie spostrzeżenie -żebyś nie kierował jej na siebie ... bo wiesz co się może stać. Powodzenia <cmok>

Barbara z Mazur - Sob Sty 07, 2012 13:48

Krzysztof napisał/a:
I nie zaczepiaj mnie, bo i Ciebie zapytam o prace ze sponsorem...........

....a potem jej wystawisz ocene,ze sprawowania tez? I moze linijka pojdzie w ruch choc kary cielesne to juz przeszlosc.Jak chodziles do szkoly to jeszcze niektorzy nauczyciele bili jawnie,prawda?
Cytowanie tutaj to nie cytowanie
Krzysztof napisał/a:
cytowanie całej takiej "perełki
nie trzeba brac calego postu, wystarczy ten fragment, ktory chcesz "skopiowac" ale go nie "kopiujesz"przy pomocy opcji "kopiuj" z myszy tylko klikasz na cytowanie selektywne po zaznaczeniu fragmentu, ktorym chcesz sie posluzyc.
Barbara z Mazur - Sob Sty 07, 2012 14:03

bodziu napisał/a:
Jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam

Nie przepraszaj bo nikogo niczym nie obraziles, nie doszukuj sie bo sie w koncu doszukasz.Nie ma przepisu, ze wszystko trzeba rozumiec, nie kazdy potrafi zapatrzony we wlasny kawalek podlogi.Nie daj sie podpuszczac zeby potem robic sobie wyrzuty,ze cos nie tak napisales.Napisales i juz,interpretacje tego kazdy ma wlasna.Zachowaj dystans do tego co piszesz i co czytasz.
kajadda napisał/a:
Wyczuwam w Tobie dużo złości - takie spostrzeżenie -żebyś nie kierował jej na siebie

Kaja ma racje.Watpliwosci sa normalne,ich brak nie swiadczy dobrze o autorze.Ty nalezysz do tych z wieloma watpliwosciami i milo cie tu miec. Zyczliwa!

Halinka - Sob Sty 07, 2012 16:46

Krzysztof napisał/a:
I nie zaczepiaj mnie, bo i Ciebie zapytam o prace ze sponsorem.........


To pytaj, nie miałam sponsora, nie mam zamiaru go mieć i znam bardzo dużo osób ,które też go nie miały i nie uważam,że przez to nasze trzeźwienie jest gorsze.
Każdy sposób jest dobry byle był skuteczny.
To tyle na ten temat :lol:

jacek78 - Sob Sty 07, 2012 22:59

rosołek napisał/a:
Znudzonym czasem alkoholikiem, jak czytam takie forum.Kto to wymyślił

Wymyślili ludzie i jak nie pasuje Ci to nie czytaj i nie pisz ;-)
rosołek napisał/a:
Ze sponsorem dobry pomysł,będzie Ci lżej Bodziu,bo bez niego na początku w żaden sposób nie zakumasz Programu,jeśli w ogóle on cię interesuje.

Skąd takie domysły czy Bodziu zakuma czy nie :roll: To On może tylko wiedzieć, więc mysle ze jakby to zdanie brzmiało - ... może bez niego nie zakumasz programu....
to by mogło być odpowiednie :roll:

jacek78 - Sob Sty 07, 2012 23:28

bodziu napisał/a:
Jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam

Mnie niemasz za co Bodziu :-P
bodziu napisał/a:
chociaż przyznam że w stosunku do Krzysztofa nie czuję się winny i wciąż nie rozumiem dlaczego mnie zaatakował. W żaden sposób nie uraziłem go swoim postem w temacie Azulla... nie wspomniałem ani słowem o jakości trzeźwienia tej osoby a tym bardziej Krzysztofa.... to co napisałem było i jest uczciwe z mojej strony i wynikało z postu napisanego przez Azulla. Bardzo się dziwię że nikt z Was nie zauważył jak rzekomy sponsor mówi o forum że jest do dupy ale moją reakcję zauważyliście... trochę to dziwne.

I bardzo dobrze że nie czujesz się winny, bo niemasz o co.Nie przejmuj sie tym co kto myśli i pisze.Po prostu pisz co uważasz za stosowne ;-)
To ze jakiś "sponsor" (nie wiem jaki bo Ja niemam tu sponsora i nie widze) piszę że forum jest do dupy, to chyba On ma problem skoro forum mu przeszkadza.Po co wchodzi i piszę, skoro dla niego jest do dupy :roll: Sponosra nie musi mieć każdy.To On sobie wybiera czy chce czy nie.Nikt nie może nakazać np. mi mieć sponsora.Może zasugerowac ale myśle że w odpowiedni sposób.
Każdy wybiera swoja droge trzeźwosci i postępuje jak uważa za stosowne ;-) Mi żeby sie nie potrzebnie nakrecać złośćią jak czytam czy ktos mnie krytykuje, to mówie sobie modlitwe o pogode ducha.Ona mi wszystko wyjaśnia :-P
Znamy podobną sytuacje z poprzedniego forum.Także trzeba to po prostu olać :mrgreen:
To jest Bodziu jak w szkole.Ty jesteś dopiero w pierszej klasie a ta osoba konczy już studia.Więc tylko Ona ma racje, tylko jej trzeba słuchac.I to co napisze to święta racja.
I dlatego jej słowo jest najważniejsze :evil: Znam wiele takich osób z mitingów,z forum i dlatego po prostu nie wchodze z Nimi w dyskusje, bo dla mnie nie warto.
Po prostu nie zwracam na nich uwagi <mp3>
kajadda napisał/a:
ja nauczyłam się zabierać z postów innych to co mi się przydaje... złośliwości puszczam mimo uchem (okiem;-)) bo nie mój problem przecież

tak jak jest napisane.ja robie to z doświadczenia z mitingów, że jednym uchem słucham i zostawiam w sobie to co mi się przyda, a drugim wypuszczam to co uważam za nie pomocne dla mnie
kajadda napisał/a:
piszę jak ja czuję i myślę, a nie że ktoś odemnie oczekuje... jeśli ktoś chce czerpać z tego co napisałam lub nie to jego wybór... gdzie nie chcę pisać nie piszę żeby się nie irytować - i lepiej mi z tym

dokładnie <czesc>
Barbara z Mazur napisał/a:
a potem jej wystawisz ocene,ze sprawowania tez?

dobre :mrgreen:
Halinka napisał/a:
nie miałam sponsora, nie mam zamiaru go mieć i znam bardzo dużo osób ,które też go nie miały i nie uważam,że przez to nasze trzeźwienie jest gorsze.
Każdy sposób jest dobry byle był skuteczny.

Wszystko jasno i tresciwie napisane.Ja też sponsora niemam i jak narazie niemam zamiaru mieć.Każdy idzie swoją drogą <pies>
pozdrawiam Was serdecznie <czesc>

bodziu - Nie Sty 08, 2012 07:36

Witam... dzięki za Waszą troskę... pokażę się wieczorem, wczoraj późno wróciłem z pracy a później spotkałem się z przyjaciółmi z AA. Nie byłem w stanie już zaglądać na forum. Teraz jadę do pracy.
Żałuje że wdałem się w całą tą dyskusję ale zdania nie zmieniam... i macie rację że coś się dzieje... jeden z moich przyjaciół podpowiedział mi coś co otwarło mi oczy... wychodzi na to że gdyby nie ten spór mógł bym niczego nie zauważyć i wtedy nie wiadomo jak by to się dla mnie skończyło... czyli dowód na to że w trudnej sytuacji też można znaleźć pozytywy. Ale więcej wieczorem.

dobrze że jesteście <czesc> >cmok2> >cmok2>

bodziu - Nie Sty 08, 2012 20:15

Witam ponownie dzisiaj. Jeszcze do końca nie ostygłem z emocji ale będę żył... tak myślę.
Trochę mam mętlik w głowie, w prawdzie nie czuję się winny w stosunku do Krzysztofa ale jest mi wstyd że w ogóle dałem się wciągnąć w tą bezsensowną polemikę. Bardzo ważny jest dla mnie szacunek dla ludzi, szczególnie gdy mają więcej lat ode mnie a niewątpliwie Taką osobą jest Krzysztof. Nawet jeśli uważam że Krzysztof popełnił błąd to nie powinienem zareagować... ja wiem jak jest z moją pracą nad programem i nad samym sobą i to powinno być dla mnie ważne, a opinia innych nie powinna mieć znaczenia. Trzeźwość to nie konkurs a praca nad programem dla każdego znaczy nie to samo. A i sponsor może się mylić więc dla mnie posiadanie sponsora lub nie, nie jest żadną wykładnią co do jakości trzeźwienia... sponsor to też człowiek, też osoba uzależniona i podlegająca tym samym mechanizmom, zagrożeniom i ograniczeniom co ja i my wszyscy... ale nie przeczę że może być bardzo pomocny. Ja właściwej osoby na swojego sponsora nie znalazłem niestety. Zbyt często ci których mógłbym o sponsorowanie poprosić są znacznie wyprzedzeni przez swoje ambicje i takim osobom nie potrafię zaufać.
... i chyba na tym trzeba zakończyć już ten temat. Przepraszam Krzysztof, nie chciałem Cię urazić, poczułem się zagrożony i próbowałem się bronić, proszę Cię o wyrozumiałość.
Przepraszam też kukułkę, może zagląda tu jednak czasem, postaram się żeby takie sytuacje nie miały już miejsca.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group