Opowiedz nam swoją historie - Troszkę o mnie
joluha9566 - Czw Gru 29, 2011 17:04
Halinka napisał/a: | .Takie małe coś a cieszy. | i tu sie zgadzam najlepiej kupic cos drobnego niezobowiazujacego i efekt napewno bedzie .Zawsze wychodzilam z zalozenia ze wiecej radosci jest w dawaniu.Po pierwsze druga osoba sie cieszy i ty sam masz z tego przyjemnosc .Tak uwazam
Barbara z Mazur - Sob Gru 31, 2011 20:31
Na Nowy Rok
Cytat: | Jeśli szczęście się do nas uśmiecha, trzeba z tego korzystać i starać się mu dopomóc, tak jak ono pomaga nam. - Paulo Coelho
|
bodziu - Sob Gru 31, 2011 22:27
Barbara z Mazur, dziękuję Basiu... dzisiaj są to trafione słowa
Daj ludziom wiary...
Idz już Nowy Roku...
Tak mówi Rok Stary...
I znika...z łzą w oku...
Wszystkim forumowiczom... SZCZĘŚCIA W NOWYM ROKU... Z DALA OD ALKO... OCZYWIŚCIE
bodziu - Pon Sty 02, 2012 21:00
WITAM WSZYSTKICH W NOWYM ROKU
Tyle krzyku, przygotowań i nawet nie wiem kiedy minęły i święta i sylwester... już nowy rok.
Cieszę się że już po wszystkim, w prawdzie święta były ok... z drobnym zgrzytem z mojej strony ale nowy rok to już mnie rozwalił na maksa... niestety pracowałem w nowy rok i był to najgorszy dzień w pracy jaki miałem od kilku lat. Towarzystwo w większości pijane jeszcze po sylwestrowym balu, a tacy jak ja, niestety musieli pracować za siebie i częściowo za nich. W cale mi się to nie podobało... ale wielkiego wyboru nie miałem. Dzisiaj chyba pokazały się pierwsze konsekwencje tego dnia... słuchając "bajek" kto i ile wypił i jak się upił... dałem się wciągnąć w taką dziwną dyskusję i zacząłem opowiadać (chwalić się) jak ja to kiedyś piłem.
JAKI JA SOBIE POMNIK POSTAWIŁEM!!!!!!! (ku....wa mać) przepraszam ale tylko takie słowa przychodzą mi do głowy i jestem na siebie wściekły.
Mietek - Pon Sty 02, 2012 23:14
bodziu napisał/a: | jestem na siebie wściekły. |
A po co
Czasem i mnie na wspominki niektórzy naciągną .
W takich momentach najbardziej cieszę się z tego, ze do swojej alkochoroby nauczyłem sie podchodzić z humorem .
Opowiadam niektóre libacyjne przeżycia ze śmiechem, nie zapominam jednak w podsumowaniu o konsekwencjach . Tak dla przestrogi co poniektórym .
Natomiast po co mi złość w takich momentach .
Przecież i tak tego co było, nie zmienię, natomiast inni z przestrogi mogą skorzystać.
Siemka Pnie Bogdan
jarox48 - Wto Sty 03, 2012 16:16
Bodziu
Popieram Miecia, niepotrzebnie masz jakiekolwiek wyrzuty sumienia.....mi też zdarza się wciągnąć w dyskusje na temat mojego picia.....jednak wszyscy wokoło wiedzą, że jestem po terapii, chodzę na mityngi i dzisiaj nie piję......przecież na mityngach też często gęsto wracamy do swoich opowieści o naszym piciu.....myślę, że najważniejsze jest w jaki sposób odnosisz się do swojego picia, a znając Ciebie już troszeczkę, wiem że napewno się nie szczyciłeś swoimi przygodami alkoholowymi......
Pozdrawiam
Jarek alkoholik
Halinka - Wto Sty 03, 2012 17:48
bodziu napisał/a: | jestem na siebie wściekły. |
Tak sobie myślę,że już Ci przeszło, bo też przyczyny nie było.
Wyluzuj Boguś i pozwól sobie popełniać małe błędziki ( ale co sobie powspominałeś to Twoje )
jacek78 - Wto Sty 03, 2012 21:50
bodziu napisał/a: | Dzisiaj chyba pokazały się pierwsze konsekwencje tego dnia... słuchając "bajek" kto i ile wypił i jak się upił... dałem się wciągnąć w taką dziwną dyskusję i zacząłem opowiadać (chwalić się) jak ja to kiedyś piłem.
JAKI JA SOBIE POMNIK POSTAWIŁEM!!!!!!! (ku....wa mać) przepraszam ale tylko takie słowa przychodzą mi do głowy i jestem na siebie wściekły. |
Ja myśle że dobrze że tak sie stało, bo to dla Ciebie nowe doswiadczenie i następnym razem bedziesz wiedział co zrobić Nastepnym razem jak będziesz słuchał takich dyskusji, to można powiedzieć sobie -Dziękuje,odwrócić i wyjść.Wtedy może nie bedziesz na siebie wsciekły tylko bedziesz z siebie zadowolony
I myśle że dobrze że jesteś wsciekły.Teraz trzeba się zastanowić czemu jesteś w takim stanie.Co zrobić aby nie dochodziło do takich sytuacji.Po prostu nastepne doświadczenie i wyciągnięcie wniosków.
Mnie nauczono na terapii mówić o swoich uczuciach i abym dostrzegał co w takiej sytuacji wtedy myśle I jak narazie pomaga mi okropnie
pozdrawiam
bodziu - Śro Sty 04, 2012 00:51
Halinka napisał/a: | Tak sobie myślę,że już Ci przeszło, bo też przyczyny nie było. |
Tak Halinko, już mi przeszło, a po dzisiejszym mityngu to tylko mi się śmiać chce z samego siebie. Jestem dzisiaj zmęczony już... praca i mityng... idę spać a jutro coś popiszę... mam wolne
pozdrawiam
Halinka,
jacek78, jarox48, Mietek,
kajadda - Śro Sty 04, 2012 19:33
bodziu napisał/a: | JAKI JA SOBIE POMNIK POSTAWIŁEM!!!!!!! (ku....wa mać) przepraszam ale tylko takie słowa przychodzą mi do głowy i jestem na siebie wściekły. | ... a jakie pomniki stawiali ludziom! z jaką pompą! A potem jak je burzyli! Z jaką pompą! ,
bodziu - Czw Sty 05, 2012 21:29
kajadda napisał/a: | bodziu napisał/a: | JAKI JA SOBIE POMNIK POSTAWIŁEM!!!!!!! (ku....wa mać) przepraszam ale tylko takie słowa przychodzą mi do głowy i jestem na siebie wściekły. | ... a jakie pomniki stawiali ludziom! z jaką pompą! A potem jak je burzyli! Z jaką pompą! ,
|
... tak Kaju... historia wciąż się powtarza... budują...bużą... i znowu budują...i znowu...Tak pewnie było i będzie... więc pewnie nie jestem żadnym ewenementem w tej dziedzinie
Ale przyznam że po mimo zgrzytów jest mi dobrze. Nie mam wygórowanych ambicji i oczekiwań... przyjmuję co życie niesie i nawet jestem zadowolony z tego co dostaję... mam przyjaciół blisko siebie... nie mam powodu do narzekań. Noo, może tylko coraz rzadziej mam ochotę na wyrażanie swojego zdania w wielu sprawach. Niestety wielu ludzi bardziej oczekuje ode mnie przytakiwania, oklasków czy poklepania po ramieniu... a niestety nie interesuje ich co ja myślę... boją się że mógłbym mieć rację i podważyć ich zdanie. tak myślę...
Przykro mi ale musiałem podjąć decyzję i podjąłem ją... zawieszam swoje wypowiedzi do odwołania. Przez jakiś czas nie będę się wypowiadał i pisał postów... ograniczę się tylko do czytania.
Jeśli macie ochotę czasami ze mną pogadać to zapraszam na pirw... odpowiem na każdą wiadomość a nawet wymienię się nr. telefonu.
pozdrawiam i pogody ducha życzę
kajadda - Pią Sty 06, 2012 12:14
bodziu napisał/a: | Noo, może tylko coraz rzadziej mam ochotę na wyrażanie swojego zdania w wielu sprawach. | ... na forum wyrażasz go bardzo wyraźnie
bodziu napisał/a: | Niestety wielu ludzi bardziej oczekuje ode mnie przytakiwania, oklasków czy poklepania po ramieniu... a niestety nie interesuje ich co ja myślę... boją się że mógłbym mieć rację i podważyć ich zdanie. tak myślę... | no własnie Ty tak myslisz, może niekoniecznie inni ... to są Twoje wyobrażenia o innych. Pozdrawiam.
Halinka - Pią Sty 06, 2012 12:45
bodziu napisał/a: | Przykro mi ale musiałem podjąć decyzję i podjąłem ją... zawieszam swoje wypowiedzi do odwołania. Przez jakiś czas nie będę się wypowiadał i pisał postów... ograniczę się tylko do czytania. |
Bogdan, jedna wymiana zdań z Krzysiem i już, wycofujesz , poddajesz się ?
Żebyś wiedział ile razy ja się nie zgadzam ze zdaniem innych i nawzajem, ale wg. mnie to jeszcze nie powód żeby nie stawić czoła problemowi.
Bo,że coś się z Tobą dzieje niedobrego wyczuwam czytając Twoje posty ( np. u Kukuś).
Zrobisz co zechcesz, to Twoje życie.
Wesus - Pią Sty 06, 2012 17:08
Podobnie jak Halinka myślę, że coś się dzieje z Tobą niedobrego Bogdan. Pewnie, że można rezygnować z pisania, tyle że okoliczności w jakich to robisz są dla mnie trochę niezrozumiałe...
pozdrawiam W
Krzysztof - Pią Sty 06, 2012 18:44
Wesus napisał/a: | Podobnie jak Halinka myślę, że coś się dzieje z Tobą niedobrego Bogdan. Pewnie, że można rezygnować z pisania, tyle że okoliczności w jakich to robisz są dla mnie trochę niezrozumiałe...
pozdrawiam W |
spokojnie,
może Bodziu chce poszukac sobie wreszcie sponsora ?????
Dajcie Mu szanse.....
|
|
|